Norweska firma przeprowadziła kampanię reklamową skierowaną do studentów i studentek we Francji. Namawia ich do prostytucji. Opinia publiczna i władze zareagowały bardzo stanowczo. Zupełnie jakby to nie była Francja.
Przed francuskimi uczelniami pojawiły się bilbordy i samochody z plakatami promującymi portal „randkowy”. Reklamy wprost namawiają studentów do prostytucji.
Zobacz też: Włosi zszokowani. Piękna Italia będzie jak nigeryjski Lagos. Mocne słowa słynnego psychiatry [VIDEO]
Zachęcają ich do poznawania „słodkich mamusiek i „słodkich tatuśków”. Portal RichmeetBeautiful (bogaci spotykają piękne – tłum. red.) zachwala, iż nie trzeba już być biednym studentem i martwić się o pożyczki.
Wystarczy znaleźć zamożnego mężczyznę, lub zamożną kobietę, którzy 'wiedzą czego chcą”. Oni pomogą rozwiązać problemy.
„Pieniądze nie są problemem. Oni wiedzą co to hojność, jeśli trzeba pomóc swoim słodkim dzieciaczkom” – -kusi portal.
Kampania, ku zaskoczeniu firmy, spotkała się jednak z bardzo ostrym sprzeciwem społecznym i władz. Paryski ratusz zapowiedział wspólną z policją akcję wymierzoną przeciwko portalowi namawiającemu studentów do prostytucji.
Wszystkie bilbordy maja zniknąć z ulic francuskiej stolicy. Władze rządzonego przez lewicę miasta wydały nawet specjalne oświadczenie, w którym potępiają akcję.
Oburzenia nie kryją też władze Francji Frederique Vidal Minister szkolnictwa wyższego i Marlene Schiappa stojąca na czele resoru równości również wydali oświadczenie.
Zobacz też: Chamstwo piłkarzy Barcelony! Zobacz co zostawili w szatni po meczu… [WIDEO]
„Ten portal nie czyni nic innego jak tylko namawia studentów do prostytucji, a ponieważ zarabia na tym pieniądze, to tak naprawdę zajmuje się sutenerstwem” – napisali.
Organizacja francuskich studentów FAGE zapowiedziała złożenie do prokuratury doniesienia o popełnieniu przestępstwa sutenerstwa. „Kampania wymierzona jest w „słabych” studentów, którzy namawiani są do płatnego seksu ze starszymi ludźmi – napisali studenci w doniesieniu.
Francuskie media oceniają, iż tak stanowcza reakcja opinii publicznej i władz jest prawdopodobnie wynikiem seks skandalu jaki rozpętał się w Hollywood.
Harvey Weinstein jeden za największy producentów filmowych oskarżany jest, o gwałty, seksualne ataki i zmuszanie aktorek, które chciały zrobić karierę do prostytuowania się.