ZUS podwyższy składki 350 tysiącom Polaków. To pomysł minister Rafalskiej. Utrzymywano go w tajemnicy do ostatniej chwili

REKLAMA

PiS szuka kolejnych środków na finansowanie swojej socjalnej polityki. Okazuje się, że wkrótce prawie 350 tys. obywateli zasili dodatkowymi pieniędzmi ZUS. Zmiany mają wejść w życie od nowego roku i przynieść 5,4 mld złotych. Problem w tym, że rząd najwidoczniej nie bierze pod uwagę następstw takiej politkyki

Projekt nowych regulacji była opracowywany właściwe w tajemnicy. Informacje o jego założeniach wypłynęły dopiero niedawno powodując wzburzenie. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Elżbieta Rafalska chce by najlepiej zarabiający Polacy zapłacili więcej. Zmiany polegają na tym, że po wpłaceniu na fundusz 120 tys. w danym roku, podatnicy dalej będą uiszczać składki. Do tej pory po osiągnięciu ustalonego pułapu byli zwolnieni z dalszych wpłat. Działo się tak ponieważ i tak przyszła emerytura wyniosłaby maksymalnie 30-krotność średniej pensji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Uwaga! Chcą z nas wycisnąć jeszcze więcej pieniędzy. Ministerstwo Finansów przyznaje, że wzrosną podatki. „Jest to celem ustawy”

REKLAMA

Zmiany spowodują, że najbogatsi dalej będą płacić na ZUS. Efektem będzie spadek przychodów w tej grupie o ok 2.5 mld zł. Resztę stracą firmy. Co więcej, zmiany spowodują zmniejszenie się wpływów do składki zdrowotnej NFZ, który i tak ma problemy finansowe. Co więcej część osób zdecyduje się najprawdopodobniej na przeniesienie działalność do innych państw. Pozostali będą otrzymywać znacznie większe, niż dotąd, świadczenia. Może się to stać problemem, ale w perspektywie 20, 30 lub 40 lat. PiS zrzuca więc odpowiedzialność na przyszłych rządzących.

SPRAWDŹ: Niskie podatki nie zawsze są gwarancją pomyślności. Jest coś lepszego

Dyrektor Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców Arkadiusz Pączka stwierdził: To klasyczny przykład Polski resortowej, gdzie jeden minister szuka pieniędzy na służbę zdrowia, a drugi proponuje zmiany, które zmniejszą wpływy ze składki zdrowotnej. Powiedział również, że: To jest niedopuszczalna sytuacja, że dowiadujemy się o projekcie zmian przewidującym obciążenie zarobków w przyszłym roku kwotą przekraczającą 5 mld zł, i to do tego praktycznie tuż przed wysłaniem nowelizacji przez rząd do Sejmu.

Według niektórych opinii, tak szybki i utajony tok pracy nad zmianami ma zapewnić, że wejdą niedługo w życie. Podejrzewa się, że nowe środki mają podreperować sytuację finansową spowodowna obniżeniem wieku emerytalnego.

Źródło: money.pl/rzeczpospolita.pl

Czytaj też: Ożyje handel ze Wschodem? Tak korzystnego porozumienia z Rosją nie było od 15 lat

Zobacz też: Korwin-Mikke skończył dziś 75 lat! Przypominamy legendarne wystąpienia nestora wolnościowców [VIDEO]

Zobacz też: Natura nie wybacza. Zobacz atak wściekłych hipopotamów na krokodyla błąkałę [VIDEO]

REKLAMA