„Halloween to obcy, pogański zwyczaj. Promuje kulturę śmierci. W Polsce ten zwyczaj się nie przyjął i nie ma szans na jego sztuczne zaadaptowanie”

Halloweenowy przebieraniec. Foto: pixabay
Halloweenowy przebieraniec. Foto: pixabay
REKLAMA

Halloween to pogański zwyczaj, niezgodny z naszą kulturą i tradycją. Obchody te są przeciwne atmosferze modlitwy i zadumy, jaka towarzyszy nam w uroczystość Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny – powiedział rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Rzecznik episkopatu przypomniał słowa papieża Benedykta XVI, który wskazał, że Halloween „promuje kulturę śmierci” oraz „popycha nowe pokolenia w kierunku mentalności ezoterycznej magii, atakuje święte i duchowe wartości”.

REKLAMA

Zobacz też: Świat na krawędzi wojny. Generałowie USA, Japonii i Korei Południowej apelują do Kim Dzong Una: „To destrukcyjna ścieżka”

Dodał, że w Polsce pierwsze dni listopada są czasem pamięci o zmarłych, modlitwy i zadumy nad sensem życia, a Halloween „zupełnie nie jest zgodne z duchem tych dni”, a nawet jest „zaprzeczeniem fundamentalnych wartości chrześcijańskich”.

„Jednocześnie Kościół nie wzywa do smutku i przygnębienia, gdyż uroczystość Wszystkich Świętych to wydarzenie w gruncie rzeczy radosne, niosące nadzieję zmartwychwstania. Dobrze się dzieje, że zamiast przebierania się w upiorne stroje, rodzice coraz częściej wybierają dla swoich dzieci korowody świętych lub bale, by radośnie świętować” – ocenił ks. Rytel-Andrianik.

Wyjaśnił, że Halloween to „zwyczaj pogański, obcy chrześcijaństwu”.

„W Polsce ten zwyczaj się nie przyjął i nie ma szans na jego sztuczne zaadaptowanie. Z naszej tradycji wynika wspominanie bliskich zmarłych i modlitwa za nich, a nie epatowanie makabrycznym strojem” – powiedział rzecznik episkopatu.

Jak wskazał, „Halloween wywodzi się z pogańskiego, celtyckiego święta, które niejednokrotnie wprowadza dzieci i młodzież w rzeczywistość magiczną”.

„Ponadto badania psychologiczne wykazują, że mali uczestnicy tej zabawy mogą odczuwać później lęki lub mieć nocne koszmary związane z duchami, zjawami i upiorami, za które są przebierani. Tak więc Halloween nie jest tylko niewinną zabawą, ale niesie ze sobą poważne konsekwencje, choć wiele osób to bagatelizuje, a nawet ośmiesza” – podkreślił ks. Rytel-Andrianik.

Zobacz też: Dueholm z USA: Piękne i bestia. Seksskandal roku. Zamieszani aktorzy, media i znane firmy

Anglosaskie Halloween, obchodzone 31 października, najbardziej popularne jest w USA. Słowo Halloween jest swoistym zniekształceniem angielskiego All Hallow’s Eve (Wigilia Wszystkich Świętych) i celtyckiego Samhain.

W istocie korzenie święta tkwią w kulturze starożytnych Celtów, którzy wierzyli, że 31 października – w dniu będącym u nich oficjalnym końcem lata – dusze zmarłych wychodzą z grobów i błąkają się po ziemi w poszukiwaniu ciał żywych, do których mogłyby wniknąć.

Dlatego żywi zaczęli się tego dnia przebierać w odrażające maski i odpychające, makabryczne kostiumy, aby odstraszyć dusze zmarłych. Stąd współczesny zwyczaj przebierania się w stroje upiorów, demonów i czarownic. (PAP)

REKLAMA