
Gościem programu „Minęła 20” w TVP Info był Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. Zdaniem eksperta od ekonomii cieszenie się z 4 procent wzrostu PKB jest nie na miejscu.
Cieszenie się tymi czterema nędznymi procentami, to jest poniżej naszych możliwości, moglibyśmy się rozwijać znacznie szybciej – mówił Sadowski.
Według analityków PKO Banku Polskiego wzrost PKB w Polsce w tym roku wyniesie 4,2 procent, a w przyszłym roku 4,3 procent.
Również Wojciech Surmacz z programu 3 Polskiego Radia zauważał, że te efekty nie są fenomenalne, to normalne efekty. Sadowski tłumaczył, że Polska powinna rozwijać się znacznie szybciej, być może nawet w „dwucyfrowym tempie”.
Sadowski pochwalił też jedną z propozycji Mateusza Morawieckiego. Cieszy mnie zapowiedź pana wicepremiera, że zamierza z Polski uczynić jedną wielką strefę ekonomiczną – tłumaczył Sadowski.
Problem jednak w tym, że wiele pozostałych propozycji wicepremiera jest niekorzystnych dla przedsiębiorców. Mowa tu m.in. o realnym zwiększeniu opodatkowania, o którym mówili eksperci, czy o zwiększeniu kontroli przez konieczność częstszego „spowiadania się” skarbówce.
Zobacz także: Morawiecki oszalał! Każda firma będzie zmuszona do CODZIENNEGO składania JPK. „Zapewniłoby to pełną kontrolę”
To trzeba nie tylko powiedzieć, ale zrobić czyli zlikwidować połowę przepisów i zrobić program 500 minus dla przedsiębiorców. 500 ustaw mniej dla polskich przedsiębiorców, a będziemy mieli naprawdę rewelacyjne wyniki – tłumaczył Sadowski.