Na pasie startowym pojawiło lotniska im. Helmuta Schmidta w Hamburgu pojawiło się nagle dwóch mężczyzn. Jak się okazało, byli to uciekinierzy z aresztu dla uchodźców. Port lotniczy został sparaliżowany na dwie godziny.
Do zdarzenia doszło około godziny 19. Obsługa lotniska poinformowała policję, która aresztowała jednego mężczyznę, drugiemu udało się zbiec i jest nadal poszukiwany. Mężczyźni uciekli z aresztu dla uchodźców po tym, jak nie nie przyznawano im azylu i zdecydowano o deportacji.
Aresztowany imigrant tłumaczył, że chciał się dostać do Włoch. Kiedy trwały poszukiwania drugiego, pasażerowie, którzy mieli w tym czasie zaplanowane loty, musieli siedzieć w samolotach, które wciąż oczekiwały na płycie na pozwolenie na start. Samoloty, które miały wylądować w Hamburgu pomiędzy 19 a 21 zostały przekierowane do Bremy oraz Hannoweru.
Funkcjonowanie lotniska zostało przywrócone około godziny 21.
Zobacz koniecznie: Dziś Święto Niepodległości. Wzruszający spot na 11 listopada [VIDEO]