Do sklepów w Polsce trafiły materace mogące zawierać rakotwórcze substancję. Sprawę ujawniła fundacja Instytut Ochrony Praw Konsumentów. Jej doniesienia potwierdza producent i sprzedawca mebli IKEA.
W niemieckim koncernie chemicznym BASF doszło do awarii. W jej wyniku firma dostarczyła skażony surowiec do produkcji m.in. pianek i materacy do spania. BASF miał wyprodukować nawet 7,5 tysiąca ton TDI (2,4-diizocyjanianotoluenu), który jest skażony rakotwórczym 1,4 – dichlorobenzenem (DCB).
TDI to surowiec masowo wykorzystywany przez producentów mebli tapicerowanych, poduszek, pianek, materacy, a nawet obuwia.
Jednym z odbiorców surowca była IKEA. Skażone materace miały trafić do sprzedaży w jej sieci, a także w 50 należących do innych firm.
Sprawę odkryła francuska organizacja konsumentów, która zawiadomiła o tym fundacja Instytut Ochrony Praw Konsumentów.
IKEA potwierdziła doniesienia polskiej fundacji. W przesłanym oświadczeniu szwedzki koncern przyznał, że w Polsce w sprzedaży pojawiły się materace wyprodukowane ze skażonego surowca. Firma bada tę sprawę i wstrzymała sprzedaż skażonych produktów.
IKEA twierdzi jedna, że poziom skażenia nie zagraża bezpośrednio zdrowiu. Oświadczenie przesłał również Volkswagen, który korzysta z materiałów dostarczanych przez BASF.
Według firmy poziom skażenia jest nieszkodliwy, ale ma ona zadbać, by żadne zanieczyszczone elementy nie pojawiły się w ich samochodach.
Instytut Ochrony Praw Konsumentów informuje, że wycofywane są ze sprzedaży materace i poduszki u 50 hurtowni i dystrybutorów. Fundacja ostrzega również by nie kupować tych produktów na rynku wtórnym, bądź po niskich cenach, gdyż mogą być wyprzedawane przez nieuczciwych sprzedawców.
Instytut doradza, by domagać się w sklepie oświadczenia od producenta, iż materac nie powstał ze skażonych surowców.
Zobacz też: Epidemia z krajów trzeciego świata atakuje w Europie. Zagrożone dzieci z Niemiec i Wielkiej Brytanii
Źródło: fundacja Instytut Ochrony Praw Konsumentów