Janusz Waluś nie wyjdzie na wolność. Minister Sprawiedliwości podważył wyrok sądu najwyższego

Janusz Waluś. / źródło: screen youtube.com
Janusz Waluś. / źródło: screen youtube.com
REKLAMA

Autor jednej z najgłośniejszych zbrodni politycznych w Afryce, polski imigrant Janusz Waluś pozostanie w więzieniu. Minister Sprawiedliwości RPA Michael Masutha podważył decyzję sądu najwyższej instancji nakazującą wypuszczenie Polaka.

Janusz Waluś wyjechał do Afryki w 1981 roku jeszcze przed wybuchem stanu wojennego. Od pierwszych dni swojego pobytu związał się z organizacjami politycznymi dążącymi do utrzymania białej ludności przy władzy.

REKLAMA

Zobacz także: Szokujące nagranie z muzułmańskiego ślubu. 13-letnia żona była niezadowolona więc dostała mocno w twarz. Reakcja tłumu? Brawa i oklaski

Trwający w RPA apartheid miał się zakończyć dzięki zamachowi na Chrisa Haniego, ówczesnemu idolowi czarnoskórej części obywateli będącego jednym z liderów partii komunistycznej. Do zastrzelenia Haniego doszło w Wielkanoc 1993 roku. Osobą, która skutecznie pociągnęła za spust był właśnie Janusz Waluś.

Jeszcze w tym samym roku Waluś wraz ze współ zamachowcem Clive Derby-Lewisem został skazany na śmierć. Później jednak, w związku ze zmianą prawa, kara została zamieniona na dożywocie.

Czytaj również: Powrót syna marnotrawnego. Janusz Waluś, zabójca lidera afrykańskich komunistów, po latach więzienia wróci do Polski

W 2015 roku sąd najwyższej instancji nakazał wypuszczenie Polaka na wolność. Rząd RPA odwołał się od decyzji i wywalczył zmianę stanowiska, która pozwalała Ministrowi Sprawiedliwości zadecydować, czy zamachowiec opuści więzienie. Dziś jednak Michael Masutha podjął decyzję, iż Janusz Waluś do końca swoich dni będzie znajdował się w zakładzie karnym.

źródło: PAP / Wolność24.pl

REKLAMA