
Janusz Korwin-Mikke skomentował pomysł wyburzenia Pałacu Kultury i Nauki. Temat ten w ostatnim czasie wszedł do debaty publicznej, po słowach Mateusza Morawieckiego.
Przypomnijmy, że do sprawy odnosili się wicepremierzy Mateusz Morawiecki i Piotr Gliński. Morawiecki mówił, że zburzenie Pałacu Kultury i Nauki jest jego marzeniem od lat.
Z kolei Piotr Gliński przyznał, że są takie pomysły na setną rocznicę odzyskania niepodległości. Natomiast Bartosz Kownacki powiedział, że wojskowi saperzy byliby w stanie wysadzić budynek i byłyby to
„fajne ćwiczenia, fajne szkolenie dla naszych żołnierzy”.
Do tego tematu odniósł się prezes partii Wolność. Ja jestem do PKiN przyzwyczajony, nie lubię niepotrzebnych zmian – ale są argumenty całkiem racjonalne – napisał na Facebooku.
We Wrocławiu np. rozebrano najwyższy budynek – i co? PKiN blokuje teren, obok nie da się nic postawić; to rzeczywiście Pałac – dodawał prezes Wolności, odnosząc się do budynku w miejscu którego powstał wieżowiec Sky Tower.
Według Korwin-Mikkego sprzedaż terenu pokryłaby z nawiązką koszty rozbiórki.
Na tym miejscu moglibyśmy mieć prawdziwe centrum, ze 20 drapaczy chmur plus park nad torami kolei. Ogromna oszczędność czasu i miejsca – podkreślił europoseł.
Czytaj więcej:Janusz Korwin-Mikke: „Jestem narodowcem!” Zobacz co kryje się za tą deklaracją