Cyberwojsko Putina w natarciu. Po raz kolejny celem było potężne europejskie państwo

Rosyjscy hakerzy. / fot. flickr.com
REKLAMA

Eksperci z Wielkiej Brytanii uważają, że ich kraj po raz kolejny stał się celem cyberataku ze strony Rosji. Internetowe trolle miały rozprzestrzeniać fałszywe informacje o szczepionkach na grypę i odrę. Celem rosyjskich działań ma być zniszczenie zaufania między Londynem i państwami UE.

Chris Phillips, były dyrektor Narodowego Biura Bezpieczeństwa Antyterrorystycznego uważa, że rosyjskie działania stały się już niebezpieczne nawet dla zwykłych obywateli. Dezinformacja dotyczy bowiem pozapolitycznych aspektów życia społecznego.

REKLAMA

ZOBACZ: To już pewne. Lotnisko Chopina zostanie zamknięte. „Pozostaje pytanie, co z tym atrakcyjnym terenem”

Najnowszy atak miał być skierowany w rządowe programy zachęcające do szczepień na grypę i odrę. W brytyjskich mediach społecznościowych pojawiły się setki sfabrykowanych artykułów medycznych, które wskazywały na szkodliwość szczepień.

Wielokrotnie powielane i udostępniane, jak twierdzą brytyjskie służby, przez fajkowe konta, spowodowały masowy sprzeciw wobec kampanii społecznej rządu. Niechęć do szczepień była tak duża, że w Leeds wybuchła lokalna epidemia odry.

PRZECZYTAJ: 89-latek molestował kilkuletnią prawnuczkę. „Nie rozumiała zachowań pradziadka”. Dziś zwyrodnialec usłyszał wyrok

Brytyjscy specjaliści od cyberbezpieczeństwa są przerażeni. Z ich analiz wynika, że Rosja jest już w stanie wpływać na zachowania dużych grup społecznych, wykorzystując do tego media społecznościowe i internet.

Kampanie dezinformacyjne mają niszczący wpływ na zaufanie społeczne. Powoduje również, że ludzie przestają wierzyć mediom i przedstawicielom władzy. Pojawia się chaos informacyjny, który burzy porządek i utrudnia podejmowanie decyzji.

SPRAWDŹ: Seksskandal! Feministki oskarżają o molestowanie dziennikarzy „Wyborczej” i „Krytyki Politycznej”. Zostali zawieszeni, a w tle kolejne oskarżenia

Domniemane działania rosyjskich trolli, które zniechęciły ludzi do poddawaniu się szczepieniom, wymusiły szereg spotkań kryzysowych. Urzędnicy pracujący w departamentach związanych ze służba zdrowia musieli w trybie pilnym tworzyć plan przeciwdziałania epidemii. Prowadzone jest również śledztwo, które ma wyjaśnić, jaki był faktyczny wpływ rosyjskiej propagandy na społeczeństwo.

Rząd w Londynie już wielokrotnie oskarżał Kreml o ingerowanie w wewnętrzne sprawy Wielkiej Brytanii. Tym razem akcja dezinformacyjna po raz pierwszy nie dotyczyła wydarzeń stricte politycznych.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy Polacy to szowiniści? Najnowszy SONDAŻ nie pozostawia złudzeń. Oto, co myślimy o pracy kobiet i równouprawnieniu

Zdaniem Chris Phillips Rosji zalezy również na osłabieniu zaufania między Wielką Brytanią i Unią Europejską, co w efekcie ma wzbudzić wzajemną wrogości i utrudnić kontakty w przyszłości.

Źródło: mirror.co.uk

REKLAMA