Kukiz’15 składa zawiadomienie w obronie branży futrzarskiej. „Przemysł chcą zniszczyć zorganizowane grupy przestępcze”

ABW/Branża futrzarska/foto: wikipedia/pixabay
REKLAMA

Posłowie z klubu Kukiz’15 złożyli do ABW zawiadomienie, w którym twierdzą, że prawdopodobnie w naszym kraju działają zorganizowane grupy przestępcze. Ich celem ma być zniszczenie branży futrzarskiej w Polsce. Według posłów proceder trwa od dłuższego czasu.

Jarosław Sachajko, poseł klubu Kukiz’15 chce bronić wartej 1.5 mld złotych branży futrzarskiej w Polsce. Jego zdaniem: jest uzasadnione podejrzenie, że od dłuższego czasu w Polsce zorganizowane grupy próbują zniszczyć polską branżę futrzarską.

REKLAMA

ZOBACZ: Policja w Izraelu się nie patyczkuje. Żydzi chcieli zablokować ulicę i to był ich błąd. Armatka wodna zmiotła ich niczym szmaciane lalki [VIDEO]

Poseł dodaje: Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, które niestety w ostatniej chwili się nasiliło. W naszym kraju funkcjonuje ok. 1 tys. ferm zwierząt futerkowych. W przemyśle i związanymi z nim branżami pracuje 50 tys. ludzi.

Sachajko powiedział poprosił ABW o: podjęcie zdecydowanych i skutecznych działań mających na celu ochronę polskiej gospodarki przed szkodliwą kampanią zorganizowanych grup interesów finansujących i wspierających działania mające na celu likwidację prężnie rozwijającej się branży.

W Sejmie trwają dyskusje nad przyszłością branży futrzarskiej. Na początku miesiąca złożono dwa projekty, które nowelizują ustawę normująca hodowlę zwierząt futerkowych. Jeden jest autorstwa PO i .N drugi PiS.

PRZECZYTAJ: Janusz Korwin-Mikke o wartości sondaży

Przedstawiciele klubu Kukiz’15 stają w obronie tej gałęzi polskiego przemysłu. Oskarżają posłów innych partii o chęć zniszczenia bardzo dobrze prosperującej branży, która przynosi coraz większe zyski.

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych popierają organizacje broniące praw zwierząt oraz ekolodzy. Członkowie fundacji Viva twierdzą, że branża ma bardzo zły wpływ na ceny ziemi oraz nieruchomości. Te znajdujące się w okolicy ferm szybko tracą na wartości. Co więcej, fermy są źródłem nieprzyjemnego zapachu i zniechęcają rolników do prowadzenia eko-gospodarstw.

SPRAWDŹ: Chipy w mózgach żołnierzy. To już nie sci-fi. Oficjalnie mają „monitorować” aktywność. W rzeczywistości chodzi o sterowanie i kontrolę [VIDEO]

Według posłów Kukiz’15 likwidacja branży bardzo negatywnie wpłynie na polską gospodarkę. Dodatkowo, jej zniknięcie będzie na rękę innym państwom, dla których krajowa produkcja stanowi dużą konkurencję. Zyskają również duże korporacje.

Polska jest czwartym co do wielkości producentem futer w UW. Wyprzedzają nas Duńczycy, Finowie i Holendrzy.

Źródło: PAP/polsatnews.pl

REKLAMA