W swoim najnowszym felietonie „Para idzie w gwizdek?” opublikowanym na stronach kanadyjskiego tygodnika „Goniec” Stanisław Michalkiewicz stwierdził, że „w Niemczech załamały się rozmowy koalicyjne i (…) zaraz zaczęła się komplikować sytuacja również w naszym nieszczęśliwym kraju”.
W opinii Stanisława Michalkiewicza antypolska akcja Niemiec została wstrzymana, i nie zostały wykorzystane antypolskie rezolucje Parlamentu Europejskiego, kłamstwa „żydowskich gazet” na temat Marszu Niepodległości, demonstracje „konfidentów” z groteskowej opozycji.
Pomimo zawirowań na niemieckiej scenie politycznej zdaniem Stanisława Michalkiewicza prezydent Duda zawetuje ustawy wprowadzające zmiany w sądownictwie „dzięki czemu w Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa wszystko zostanie po staremu”.
Przejawem zagubienia na polskiej scenie politycznej jest sytuacja groteskowej opozycji. W swoim felietonie Stanisław Michalkiewicz wysunął podejrzenie, „że Nowoczesna została na poczekaniu utworzona przez stare kiejkuty, które w ten sposób chciały pokazać Naszemu Najważniejszemu Sojusznikowi, że warto wciągnąć ich na listę „naszych sukinsynów”, bo na scenie politycznej potrafią wykonać każdy obstalunek.
Więc zostały wciągnięte, ale ubocznym tego skutkiem jest brak pomysłu, co właściwie ta cała Nowoczesna ma dalej robić to znaczy – czy wspierać Stronnictwo Pruskie, czy odwrotnie – Ruskie, bo o wspieraniu Stronnictwa Amerykańsko-Żydowskiego nie ma mowy w sytuacji, gdy robi to „dobra zmiana”. A tu jeszcze, jak na złość, załamały się rozmowy koalicyjne w Niemczech, wskutek czego sama BND też się waha, czy dalej stawiać na Naszą Złotą Panią, czy też może puścić ją w trąbę i zacząć nadymać Alternatywę Dla Niemiec, jednocześnie ją ze sobą stopniowo oswajając i infiltrując swoimi agentami, podobnie jak w swoim czasie partię NPD.
To jednak pociągałoby za sobą zmianę nie tylko retoryki, ale nawet jedynie słusznej linii, co musiałoby przełożyć się na mniej wartościowe unijne bantustany. Wtedy nie tylko Platforma Obywatelska, ale kto wie, czy również nie „Gazeta Wyborcza” musiałyby pryncypialnie opowiedzieć się przeciwko przyjmowaniu imigrantów, co wspierających je mikrocefali musiałoby wprowadzić w potężny dysonans poznawczy”.
W swym felietonie Stanisław Michalkiewicz przypomniał również, że zwalczany przez Dudę minister Macierewicz ujawnił, że „generałowie, co to „odeszli” z naszej niezwyciężonej armii (…) pochodzili z tak zwanego ”złotego funduszu”” czyli byli oficerami, którym WSI zapewniła kariery w III RP za pozostanie lojalnymi wobec WSI i mocodawców WSI.
Zobacz też: Mocne słowa Jana Olszewskiego o prezesie PiS. „Jarosław Kaczyński nie powinien zostać premierem”
Za zniszczenie takiej misternej gry operacyjnej WSI nienawidzi Macierewicza. Macierewicz jest też znienawidzony przez WSI za to, że zerwał kontrakt „na francuskie śmigłowce „Caracal”, przy którym – jak podejrzewam – musiały pójść pod stołem spore pieniądze. To szalenie kłopotliwa sytuacja, gdy ani kupić śmigłowców, ani zwrócić łapówek już nie można i kto wie, czy pani Beacie Szydło, która właśnie pojechała do Paryża, by udobruchać obrażonego na Polskę prezydenta Emmanuela Macrona”.
Opracował Jan Bodakowski
O opiniach Stanisława Michalkiewicza pisaliśmy w
Michalkiewicz ostro przejechał się po polskich „faszystach” głosujących za rezolucją Parlamentu Europejskiego. To trzeba przeczytać