Rekordową kaucję, bo aż miliard dolarów za uzyskanie wolności musiał zapłacić jeden z 11 aresztowanych książąt na początku tego miesiąca w Arabii Saudyjskiej.
Ta astronomiczna kwota była gwarancją opuszczenia przez niego luksusowego hotelu Ritz-Carlton w Rijadzie.
Przypomnijmy, 4 listopada świat obiegła informacja o aresztowaniu w Arabii Saudyjskiej co najmniej 11 książąt, w tym miliardera Alwaleeda bin Talala, czterech ministrów, dziesięciu byłych ministrów i kilkudziesięciu biznesmenów. Wszystkim zarzucono powiązania korupcyjne.
„The New York Times” donosił też o zamknięciu lotniska i ewakuowaniu luksusowego hotelu Ritz-Hotel w Rijadzie.
Kilka dni po tym, świat dowiedział się, dlaczego obiekt słynący z przepychu został oddany do dyspozycji króla Salmana, gdzie nocował między innymi sam Donald Trump.
– „Ojczyzna nie może istnieć, gdy jest w niej zakorzeniona korupcja, a osoby skorumpowane pozostają bezkarne” – zaznaczył w specjalnym dekrecie o aresztowaniu król.
To właśnie w 5-gwiazdkowym hotelu w stolicy osadzono zatrzymanych szejków.
Zobacz także: Chorwacki generał sądzony za ludobójstwo po usłyszeniu wyroku wypił truciznę. Wszytko zarejestrowały sądowe kamery [VIDEO]
Jednemu z nich najwidoczniej nie przypadły do gustu tamtejsze wygody. Po wpłaceniu niewyobrażalnej kaucji w wysokości miliarda dolarów, został wypuszczony na wolność.
Chodzi o syna poprzedniego króla Arabii Saudyjskiej, którego do 2015 roku uznawano za następcę tronu.
Mutaib ibn Abd Allah według informacji Agencji Reutera miał nie tylko wpłacić kaucję, ale też przyznać się do zarzucanych mu czynów.
Nie ujawniając nazwisk, agencja pisze, że podobnie wysokie kaucje wpłaciło też trzech innych więźniów z grupy zatrzymanej na początku listopada.
Światowe agencje podają także, że w hotelu wcale nie było tak różowo. Aresztowani mieli być torturowani.
źródło: CNN
Czytaj także: PO: Nie będzie konsekwencji dla europosłów głosujących za rezolucją przeciwko Polsce
Zobacz także: Szokujące nagranie. Maszyna oskalpowała pracownika fabryki [VIDEO]
