Na tą broń Korea Północna wydała prawie tyle samo co na zbrojenia jądrowe. „Jest groźniejsza od atomowej”

REKLAMA

Korea Północna posiada broń gorszą od bomby atomowej. Według amerykańskiego wywiadu Pjongjang w zastraszającym tempie rozwija program broni biologicznej. Osiągnięto już możliwości produkcji na skalę przemysłową. Doniesienia budzą duże obawy w USA, Korei Południowej i Japonii.

Amerykański wywiad donosi, że w ciągu jedenastu lat, Korea Północna znacząco rozwinęła swoje możliwości produkcji broni biologicznej. Jeszcze w 2006 r. mówiono, że prace nad projektem są w początkowej fazie, a kraj nie dysponuje odpowiednią wiedzą i technologią.

REKLAMA

Okazuje się jednak, że Korea systematycznie rozbudowywała swoje możliwości w dziedzinie broni biologicznej. Na jej rozwój przeznaczano duże środki. Budowano nowe zakłady i laboratoria. Północnokoreańscy studenci byli wysyłani do najlepszych ośrodków uniwersyteckich, by pozyskać odpowiednią wiedzę.

ZOBACZ: Europejscy Żydzi boją się przyznawać do swej tożsamości. Ataki i demonstracje po decyzji USA o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela [WIDEO]

Doszło nawet do tego, że Korea Północna zaczęła sprzedawać technologię broni biologicznej innym państwom. Wskazuje to na osiągnięcie wysokiego poziomu rozwoju i zaawansowania projektu.

Pod pozorem budowania zakładów farmaceutycznych lub fabryk nawozów, reżim tworzy coraz to nowe ośrodki badawcze i produkcyjne. Według doniesień są one dobrze wyposażone. Mimo embarga nałożonego na kraj, Korea Północna pozyskuje odpowiednie urządzenia. Nie jest jasne, w jaki sposób docierają one do państwa Kima. Może się to odbywać przez Chiny, Rosję lub inne zaprzyjaźnione państwo, przy użyciu specjalnych firm.

Uważa się, że reżim dysponuje lub jest w krótkim czasie wyprodukować tony wąglika oraz ospy. Wirusy i bakterie mogą być poddawane specjalnym modyfikacjom, które uodpornią je na leki. W efekcie znacznie wzrosną ich zabójcze możliwości.

SPRAWDŹ: Dwa lata ukrywał się wśród islamistów żeby dokumentować ich zbrodnie. Przerażające „kroniki śmierci”

O broni biologicznej i chemicznej reżimu mówiło się już od dawna. Korea Północna bardzo wcześnie zaczęła prace nad rozwojem odpowiednich programów. Tworzono zakłady, testowano możliwości bojowe.

Bomba jądrowa nie jest więc jedynym środkiem, jakim Kim Dzong Un może szachować swoich wrogów. Reżim dysponuje pełnym wachlarzem broni masowego rażenia. Co w połączeniu z coraz lepszymi wynikami północnokoreańskich rakiet balistycznych budzi słuszne obawy.

Zaletą broni biologicznej jest łatwość przenoszenia i możliwość wykorzystania w ataku terrorystycznym. Wystarczy niewielka ilość by zainfekować wielomilionowe miasto. Jednym z możliwych scenariuszy jest wykorzystanie pocisków artyleryjskich wypełnionych bakteriami lub wirusem.

PRZECZYTAJ: Paryżanie doprowadzeni do ostateczności. Grożą strajkiem głodowym jeśli władze nie rozwiążą problemów z przybyszami [WIDEO]

Najbardziej zagrożone są Japonia i Korea Południowa. Atak biologiczny mógłby spowodować straty znacznie większe niż uderzenie głowicy atomowej.

Źródło: washingtonpost.com

REKLAMA