Wszędzie spotykam informacje o postępującym upadku „Gazety Wyborczej”. A to o zwijaniu jakiegoś działu lub filii, a to o spadku sprzedaży i próbach ratowania pisma przez zagranicznego finansistę – zwanego powszechnie, bo sam się tak lubi nazywać, „Filantropem” – a to o ratunku „GW” z publicznych pieniędzy przez prenumeratę pisma on-line dla pracowników i studentów UMK w Toruniu. Słowem: gdziekolwiek spojrzeć, tam kolejne sygnały, że
Pozostało 97% tekstu
Treść dostępna dla subskrybentów
Ten artykuł jest dostępny w subskyrbcji "Najwyższy Czas Plus!", w której otrzymasz jakościowe treści publicystyczne,
dodatkowe artykuły naszych autorów oraz dostęp do informacji i materiałów bonusowych.
Zostań czytelnikiem Plus!:
- 0 zł do listopada za darmo
- 19 zł za miesiąc
- 39 zł za kwartał
- 129 zł za rok
Rezygnacja jest możliwa w każdej chwili. Dołącz teraz!
Wykup dostęp Plus!
Jedyny w Polsce wolnościowo-prawicowy magazyn opinii.
Od 31 lat - zawsze bez kompromisów, zawsze po stronie prawdy.
Od 31 lat - zawsze bez kompromisów, zawsze po stronie prawdy.