Polska poparła projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa wzywające Stany Zjednoczone do wycofania się z uznania Jerozolimy za stolicę Izraela. Prezydent Trump nie tylko uznał status Jerozolimy, ale zapowiedział też przeniesienie do niej ambasady USA.
ONZ chce wezwać Stany Zjednoczone do wycofania się się z uznania Jerozolimy za stolicę Izraela i z zapowiedzi, że przeniosą one do niej swoją ambasadę.
Odpowiednią rezolucję przygotowała Rada Bezpieczeństwa i poddała na swym posiedzeniu pod głosowanie. Za przyjęciem rezolucji, która uznała decyzję o Jerozolimie za „obrazę” głosowało 14 państw w tym Polska, która od kilku miesięcy jest jej niestałym członkiem.
Jedynym krajem, który był przeciw, były oczywiście Stany Zjednoczone. Rezolucja nie przeszła, bo USA jako stały członek Rady mają prawo weta.
Nikki Haley ambasador Stanów Zjednoczonych w ONZ protestując przeciwko rezolucji powiedziała m.in., iż „żaden kraj nie będzie dyktował Stanom Zjednoczonym gdzie mają mieć swoje ambasady.”
Teraz rezolucją ma zająć się na swym nadzwyczajnym posiedzeniu Zgromadzenie Ogólne ONZ. Nikki Haley oznajmiła, iż prezydent Trump poprosił ją o szczegółowy raport z głosowania na Zgromadzeniu Ogólnym.
Ostrzegła iż powiadomi prezydenta Trumpa o tym, które kraje głosowały przeciwko decyzji Stanów Zjednoczonych.
– Prezydent Trump będzie bardzo dokładnie przyglądał się głosowaniu – napisała Nikki Haley ambasador w swym oświadczeniu. – Poprosił również o raport o krajach, które kraje głosowały przeciwko nam.
– Kiedy rozważacie to jak będziecie głosować, to weźcie proszę pod uwagę, że prezydent Trump traktuje też tę sprawę osobiście – ostrzegła onz-owskich dyplomatów.
