Korea Południowa wystrzeliła 249 pocisków, które przeleciały nad chińskimi statkami rybackimi. Powodem takiej reakcji miało być zbyt duże zbliżenie się statków do południowokoreańskich okrętów już na wodach Korei Południowej.
Korea Południowa już od wielu miesięcy oskarża Chiny o wprowadzanie na ich wody statków rybackich. Południowokoreańskie okręty regularnie ścigały już chińskie statki, co często powodowało dodatkowe napięcia, na i tak niespokojnym półwyspie koreańskim.
Flota chińskich statków rybackich zmierzała wprost na południowokoreańską straż przybrzeżną, która dawała jej ostrzeżenia, by się wycofała.
Zobacz także: Amerykanie mają dowody! Korea Północna stoi za globalnym atakiem?! Celem miało być 150 państw
Kiedy jednak to nie przyniosło efektu, straż Korei Południowej, postawiona pod ścianą, wystrzeliła blisko 250 pocisków, które przeleciały tuż nad chińskimi statkami. Pociski były wystrzeliwane aż do czasu osiągnięcia skutku, czyli zawrócenia statków rybackich.
Chińskie łodzie próbowały rozpłynąć się i ominąć naszą straż, mimo wyraźnych poleceń – alarmują strażnicy ze straży przybrzeżnej.
Chiny nie przyjmują jednak tego tłumaczenia. Ich zdaniem relacja Korei Południowej pozostawia wiele do życzenia i mogło dojść do nadużycia. Mam nadzieję, że Korea Południowa nie podejmie żadnych kroków, które będą zagrażać bezpieczeństwu ludzi – powiedziała Hua Chunying, rzeczniczka chińskiego MSZ.
Czytaj więcej: Ryzyko wojny Rosja – USA. Czy to dobrze dla Polski? Polityka Donalda Trumpa wg prof. Wielomskiego [VIDEO]
Z kolei Korea Południowa odpiera te zarzuty twierdząc, że ich straż przybrzeżna dopełniła wszelkich formalności, a to statki z Chin naruszyły „masowego i rażącego naruszenia terytorium wodnego Korei Płd.”.
Portal Daily Star opisując to zdarzenie ocenił, że „o mało nie doszło do rozpętania wojny pomiędzy Koreą Południową a Chinami”.
