Szwedzki Komitet Obrony chce, by Szwedzi przygotowywali się do wojny. Każdy obywatel powinien nauczyć się, jak przeżyć co najmniej tydzień w warunkach wojny albo wielkiej katastrofy.
Komitet Obrony na zlecenie szwedzkiego rządu przygotował raport dotyczący stanu gotowości kraju do obrony i toczenia konfliktu zbrojnego na jego terenie.
Komitet przygotował też zalecenia dotyczące obrony i plany, gdyż ostatnie powstały ponad 20 lat wcześniej w zupełnie innej sytuacji geopolitycznej.
Zobacz też: Norweski generał: „Jeśli chcemy przetrwać, musimy zniszczyć islam”. Skandynawscy wojskowi wieszczą wojnę
Dokonano m.in przeglądu schronów i placówek medycznych, które miałyby funkcjonować w czasie konfliktu.
Największe zalecenia dotyczą jednak wielkiej akcji społecznej, którą rząd powinien przeprowadzić. Akcja miałaby przygotować każdego Szweda do przeżycia samodzielnie w warunkach wojny.
– Indywidualna odpowiedzialność jest ważnym składnikiem zdolności społeczeństwa do obrony – mówi szef komitetu Björn von Sydow.
Według niego, każdy Szwed powinien potrafić przeżyć w warunkach wojny, czy katastrofy przynajmniej przez tydzień bez żadnej pomocy wojska, czy służb państwa.
Szwedzi mieliby też w ramach struktur obrony cywilnej zacząć współpracować z Norwegami i Finami.
Oficjalnie, największym zagrożeniem ma być agresywna Rosja. Nieoficjalnie zaś wiadomo, że chodzi o zagrożenie wewnętrzne związane z imigrantami.
W tym roku de mediów przeciekł raport skandynawskich wojskowych, w tym szwedzkich, którzy twierdzą, że wojna w Europie jest nieunikniona.
Zobacz też: „Integracja nie przebiega tak jak powinna”. Szwedzi wreszcie idą po rozum do głowy