Ponad połowa Rosjan żałuje rozpadu Związku Radzieckiego. To najwięcej od 2009 roku.
Z badań przeprowadzonych w listopadzie przez niezależny instytut Centrum Levada wynika, iż 58% Rosjan żałuje rozpadu Związku Radzieckiego. 25% nie tęskni za dawnym państwem, a 16% ma do tego stosunek obojętny.
54% ankietowanych tęskniących za Związkiem Radzieckim wskazuje, iż najbardziej brakuje im jednego systemu ekonomicznego. Dla 36% największa zaletą Związku Radzieckiego było to, iż był on prawdziwym mocarstwem.
34% narzeka na obecny teraz brak zaufania pomiędzy „zwykłymi” ludźmi, a 26% uważa, że rozpad dawnego imperium spowodował też rozpad więzi rodzinnych i przyjacielskich.
Z tych samych badań wynika, iż 52% Rosjan sądzi, że rozpadu Związku Radzieckiego można było uniknąć, a 29%, że było to nieuniknione.
Zobacz też: Łukaszenka o sowieckich służbach specjalnych
Od 2009 roku rośnie w Rosji liczba osób żałujących rozpadu komunistycznego imperium. Największy odsetek był w 2000 roku – 75%.
Prezydent Rosji Władimir Putin w swych wystąpieniach wielokrotnie powraca do radzieckiej przeszłości. 2005 roku w przemówieniu w rosyjskim parlamencie uznał krach Związku Radzieckiego za największą katastrofę polityczną XX wieku, która spowodowała wielkie szkody dla Rosjan.
We wrześniu 2006 roku mówił, iż partia komunistyczna powinna była przekształcić Związek Radziecki w państwo demokratyczne, zamiast dopuszczać do jego rozpadu.
Jednocześnie Putin cały czas deklaruje, iż nie ma zamiaru odbudowywać dawnego sowieckiego imperium i twierdzi, że obywatele powinni zaakceptować polityczną rzeczywistość. Z drugiej zaś strony oskarża Zachód iż wciąż myli obecną Rosję ze Związkiem Radzieckim i i chce zapobiegać wyimaginowanych zagrożeniom.
Źródło: RT
Zobacz też: „Nieskuteczność i nadmierne wydatki”. Ameryka obcina kieszonkowe ONZ
