Zmarł aktor grający w kultowych „Gwiezdnych Wojnach”. Scena z jego udziałem przeszła do historii

aktor Gwiezdne Wojny scena
Alfie Curtis. / fot. Twitter
REKLAMA

W wieku 87 lat zmarł Alfie Curtis, aktor który grał w jednej z części „Gwiezdnych Wojen”.

W filmie „Gwiezdne wojny: Nowa Nadzieja” grał doktora Evazana. O śmierci aktora poinformował Mark Hamill, który wcielał się w rolę Luke’a Skywalkera.

REKLAMA

Alfie Curtis sprawił, że scena w Kantynie Mos Eisley w „Gwiezdnych wojnach”, jedna z najbardziej niezapomnianych scen, których byłem częścią, stała się jeszcze bardziej niezapomniana. Jakkolwiek przerażający był przed kamerą, poza nią był zabawnym, miłym, prawdziwym dżentelmenem. Dzięki Alf, będzie Ciebie brakowało – napisał Hamill na Twiterze.

Alfie Curtis urodził się w 1930 roku. Oprócz „Gwiezdnych Wojen” grał w takich filmach jak: The Wildcats of St. Trinian’s i The Elephant Man.

Zobacz także: Popularny aktor w dosadnych słowach skomentował karę dla TVN. „PiS-owskie *****. Nie ma innego słowa!”

Źródło: BBC/Wprost

REKLAMA