
O miłości Jarosława Kaczyńskiego do kotów wiadomo od dawna, o kocie prezesa powstała cała masa memów i żartów. Teraz „Super Express” publikuje zdjęcia ochroniarzy prezesa, którzy dowożą dla kota prezesa PiS żwirek.
Byli oficerowie jednostki GROM, do której trafiają tylko najlepsi, obecnie ochroniarze Jarosława Kaczyńskiego mają bojowe zadanie: dostarczają żwirek dla kota prezesa – donosi „Super Express”.
W domu mam dwóch stałych lokatorów. To kotka Fiona i kocur Czaruś. Tego drugiego znaleźli moi ochroniarze i przynieśli do mnie. I tak już zostało – opowiadał w ubiegłym roku Kaczyński.
Teraz ci sami ochroniarze, byli oficerowie GROM, dowożą żwirek dla kota Kaczyńskiego pod sam dom i pilnują by bezpiecznie dotarł na miejsce.
Do domu Kaczyńskiego zagląda jeszcze jeden kot – Feliks. Czaruś nie przepada za Feliksem i stara się trzymać go na dystans – opowiadał prezes PiS.
Zobacz także: Co Polacy sądzą o rządach PiS? Najnowszy SONDAŻ przyprawi Kaczyńskiego o ból głowy