Morawiecki odcina się od Morawieckiego. Polityka poróżni ojca z synem?

Kornel Morawiecki i Mateusz Morawiecki. Foto: PAP/Radek Pietruszka
Kornel Morawiecki i Mateusz Morawiecki. Foto: PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

Mój ojciec ma bardzo ciekawe poglądy w niektórych sprawach, radykalne w innych, nie zmienia to ani na jotę stanowiska rządu, jak będziemy podchodzić do kwestii uchodźców. Nie będziemy przyjmować uchodźców z Bliskiego Wschodu i z Północnej Afryki – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Ojciec premiera, poseł koła Wolni i Solidarni Kornel Morawiecki powiedział w ubiegłotygodniowym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że rząd powinien uruchomić korytarze humanitarne i zaproponować uchodźcom naszą kulturę. „Te 7 tysięcy (uchodźców – PAP) na 40-milionowy kraj, na które zgodził się poprzedni rząd, nie powinno być problemem” – ocenił K. Morawiecki.

REKLAMA

Premier Morawiecki był pytany o te słowa swego ojca w niedzielę w TVP Info. „Często tak jest, że ojcowie nie opowiadają o swoich poglądach i tym, co zamierzają powiedzieć, swoim synom, a synowie potem muszą się tłumaczyć za swoich ojców – podkreślił szef rządu.

Jak zaznaczył, w Polsce przybywa ponad milion, a być może półtora miliona Ukraińców. Według premiera „co najmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi uciekło do Polski z terenów Ukrainy objętych wojną.

„Stoimy niezmiennie na stanowisku, jakie PiS sformułowało jeszcze przed wyborami w 2015 r., że nie będziemy przyjmować uchodźców, migrantów – to jest nasza suwerenna decyzja – z Bliskiego Wschodu i z Północnej Afryki. Natomiast na wschodnich rubieżach UE my niezwykle przyczyniamy się do obniżenia napięć, ponieważ przyjęliśmy już co najmniej kilkadziesiąt a może nawet sto kilkadziesiąt tysięcy uchodźców z Ukrainy tylko nie przyznajemy i statusu azylantów” – mówił Morawiecki.

Premier zaznaczył, że Polska pomaga uchodźcom na miejscu. „Jesteśmy jednym z najbardziej aktywnych krajów z UE w Syrii i w Północnej Afryce. Przeznaczyliśmy (na tę pomoc) kilkaset milionów złotych, to jest bardzo poważna pozycja, i jesteśmy gotowi do solidarności międzynarodowej jeszcze bardziej w roku 2018 i 2019” – zaznaczył premier Morawiecki.

Jak dodał, biskup z Aleppo Georges Abou Khazen mówił, że Polska jest jedynym krajem, który realnie pomaga uchodźcom na miejscu.

Czytaj też:

Zaznaczył, że podczas rozmowy z premierem Włoch Paolo Gentiloni w Brukseli zadecydowali o tym, „żeby utworzyć fundusz pomocy dla Afryki Północnej tam na miejscu”. Zaznaczył, że dzięki temu „już dzisiaj o 70 proc. spadła liczba migrantów z Afryki Płn. do Włoch”. „Chodzi o to, żeby pomagać tam na miejscu a nie tworzyć napięcia tutaj w Europie” – dodał szef rządu.

Czytaj też:Rosyjscy happenerzy okrutnie zakpili z amerykańskiej ambasador. „Halo, tu premier Morawiecki” [VIDEO]

Głównym celem na 2018 r. jest zapewnienie bezpieczeństwa finansowego polskich rodzin, dbałość, aby było jak najwięcej dobrze płatnych miejsc pracy, czyli bezpieczeństwo wewnętrzne, ale też rzeczywiste bezpieczeństwo obywateli- podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że wyzwaniem będzie też program Mieszkanie Plus, rolnictwo, handel międzynarodowy czy dalsze uszczelnianie systemu podatkowego

Generalnie można się zgodzić z wicepremierem Jarosławem Gowinem: trzeba prowadzić dialog – powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że rząd chce umocnić dialog z instytucjami Unii Europejskiej oraz przywódcami krajów Europy Zachodniej. Zaznaczył, że będzie się spotykał z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerem, z wiceprzewodniczącym KE Fransem Timmermansem i z przywódcami krajów Europy Zachodniej, „żeby ten dialog był pogłębiony, żeby dotyczył bezpieczeństwa, bezpieczeństwa militarnego, dotyczył NATO”.

„Trzech Króli – i potem jest czas na rekonstrukcję. Na pewno wraz z kierownictwem politycznym (PiS) będziemy rozmawiać; oczywiście z panem prezydentem w najbliższych myślę paru tygodniach po to, żeby rzeczywiście ten temat zamknąć i bardzo ostro ruszyć do roboty w wielu obszarach” – powiedział premier Morawiecki pytany w poniedziałek w TVP Info o kwestię rekonstrukcji rządu. Nie chciał zdradzać szczegółów dotyczących możliwych zmian.

(PAP)

REKLAMA