
Duńczycy mówią dość. Premier kraju Lars Lokke Rasmussen zapowiedział zmianę polityki wobec imigrantów. Wyznaczymy nowe cele tak, by całkowicie zlikwidować getta. W niektórych miejscach rozbijemy beton i wyburzymy budynki. Dla ich mieszkańców stworzymy nowe mieszkania w innych miejscach – ogłosił.
W swoim noworocznym orędziu premier Danii zapowiedział zdecydowaną walkę ze społecznymi tworami, jakie wyrastają w zamkniętych gettach zamieszkanych przez imigrantów. Zdaniem polityka, w tych miejscach obowiązują obce Duńczykom wartości.
Już w przyszłym tygodniu rząd ma zaproponować nowe prawa dotyczące imigrantów. Swoje poprawki zapowiedzieli członkowie Duńskiej Partii Ludowej. Ugrupowanie, które od 1998 znajduje się w parlamencie, prezentuje poglądy eurosceptyczne i konserwatywno-narodowe.
ZOBACZ:amil Stoch przeszedł dziś do historii polskich skoków. W sobotę może przejść do światowych [VIDEO]
Ich główne propozycje to: zakaz budowy nowych meczetów, zakaz obchodzenia muzułmańskich świat w instytucjach i urzędach oraz prawo, które umożliwia deportowanie ludzi z tymczasowym azylem. Politycy chcą również, by na osiedlach, gdzie większość mieszkańców stanowią imigranci, wprowadzić obowiązkową godzinę policyjną dla nieletnich od godziny 20.
Według oficjalnych danych w Danii istnieją 22 osiedla, które są uznawane za imigranckie getta. Zamieszkuje je ponad tysiąc osób, a ponad 50 proc. mieszkańców to imigranci.
SPRAWDŹ: Prognoza pogody: Szokowy styczeń. Mamy przedwiośnie zamiast zimy
Zdaniem premiera w takich zamkniętych osiedlach rozwijają się alternatywne społeczeństwa, które zupełnie nie respektują kultury Danii. Szczególnie dużą wagę polityk przywiązał do losu dzieci z muzułmańskich rodzin, które często są odrywane przez rodziców od wartości świata, w jakim żyją.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Wykolejony tramwaj wjechał do sklepu [VIDEO]
SPRAWDŹ TAKŻE: Szef wrocławskiej policji leżał z rozbitą głową i bez butów pod Lidlem. Był pijany?
Źródło:IAR/interia.pl