
Sándor Pintér, minister spraw wewnętrznych Węgier, przedstawił projekt pakietu ustaw antyimigranckich. Wszystkie dokumenty zostały udostępnione, by społeczeństwo mogło nad nimi dyskutować. Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, organizacje sponsorowane przez Georga Sorosa będą mogły pakować walizki.
Ustawa przewiduje, że na organizacje, które otrzymują większość środków na działalność spoza Węgier, zostanie nałożony podatek w wysokości 25 proc.
Osoby, które biorą udział w pomocy nielegalnym imigrantom, otrzymają zakaz pobytu na terenie kraju.
SPRAWDŹ: Teraz może mówić co myśli. Wyrzucony z PO poseł zabiera głos w sprawie partyjnej dyscypliny
Minister poinformował, że projekt ma związek z wynikami społecznych konsultacji dotyczących tzw. planu Sorosa.
Jesienią 2017 r. ok. 2 mln Węgrów wyraziło swój sprzeciw wobec przymusowej relokacji uchodźców, ich finansowaniu oraz w ogóle przyjmowaniu do Europy.
ZOBACZ: Rosja chciała pokazać, że walczy z dopingiem. Wszyscy sportowcy uciekli przed kontrolą
Zoltán Kovács, rzecznik rządu określił projekty ustaw słowami „Stop Soros”. Nowe przepisy mogą bowiem w dużym stopniu zaszkodzić finansowanym przez miliardera organizacjom pozarządowym działającym na terenie Węgier.
Teksty ustaw zostały udostępnione do społecznych konsultacji.
Nie jest jasne, czy tak ostentacyjne ogłaszane projekty, nie są efektem skandalu, jaki wybuchł ostatnio na Węgrzech.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mają rozmach! Olbrzymia wieża walczy ze smogiem. Chińczycy tworzą nowe sposoby na pozbycie się zanieczyszczeń [FOTO]
Po wywiadzie, jakiego udzielił pracownik węgierskiego MSZ, okazało się bowiem, że Orban przyjął uchodźców.
Co więcej, ich liczba dokładnie odpowiada kwocie, do jakiej Budapeszt został zobowiązany przez władze UE.
Partia Fidesz i premier zostali oskarżeni o okłamywanie węgierskiego społeczeństwa.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Trump rozdaje nagrody w kategorii „fake news”. Nie zabrakło polskiego akcentu
Źródło: tvp.info/wolnosc24.pl