Ludzkość może spać spokojnie. Zatrudnili robota do pomocy w sklepie. Po tygodniu trzeba go było zwolnić

REKLAMA

Jak się okazuję nie musimy się obawiać, że roboty zabiorą nam pracę. Dowodem na to jest historia robota Fabio, którego zatrudnił jeden ze sklepów w Szkocji. Przepracował jednak zaledwie tydzień. Został zwolniony, bo zamiast pomagać klientom, wprowadzał ich w błąd.

Fabio skonstruowali uczeni z Uniwersytetu w Herriot-Watt. Jest on nieco tylko podobny do człowieka.

REKLAMA

Czytaj też: Wstrząsające nagranie z polskiej autostrady. BMW dosłownie rozniosło Skodę w drobny mak. „Części z rozbitego auta spadały z nieba jak grad” [VIDEO]

Jak się okazało w praktyce, Fabio nie nadawał się do roboty. Zamiast pomagać, wprowadzał w błąd, bo nie umiał, rzeczowo i trafnie odpowiadać na pytania klientów. Poza tym bardzo powoli poruszał się po powierzchni handlowej.

Jak podaje RMF FM, początkowo Fabio bardzo chętnie witał się z klientami sklepu. Szybko stał się maskotką całego lokalu. Wszystkich rozczulał swoim tekstem który wygłaszał na powitanie: Pięknie dziś wyglądasz.

Robot był podłączony do internetu, więc posiadał wszystkie informacje dotyczące produktów, które znajdowały się w sklepie. Jednak jego podpowiedzi w stylu: „ser jest w lodówce” nie były zbyt pomocne. Nie rozpoznawał on też najprostszych instrukcji i nie rozumiał pytań do niego skierowanych.

Naukowcy twierdzą, że sztuczna inteligencja nieprędko zastąpi w pracy człowieka. Poniżej nagranie.

https://youtu.be/fmnSttgftpI

Przeczytaj też: Ołtarzyk dla Hitlera i płonąca swastyka w reportażu o polskich neonazistach. „Duma i Nowoczesność” dziękuje TVN-owi za reklamę

Wolność24/ RMF24

REKLAMA