Nieoficjalne informacje: kierownictwo PiS znalazło już miejsce zsyłki dla Macierewicza. „To będzie koniec jego kariery”

Antoni Macierewicz/Fot. PAP
Antoni Macierewicz/Fot. PAP
REKLAMA

Od czasu rekonstrukcji rządu kierownictwo PiS miało problem, co zrobić ze zdymisjonowanym Antonim Macierewiczem. Teraz pojawiły się nieoficjalne informacje, że znaleziono w końcu rozwiązanie.

W PiS doskonale zdawano sobie sprawę, że szefowanie podkomisji smoleńskiej to za mało dla Macierewicza. Prezes Kaczyński zdaje też sobie sprawę z tego, że ambitny i wpływowy, ale też nieobliczalny polityk po odsunięciu go ze stanowiska szefa MON może być niebezpieczny na krajowym podwórku politycznym. Dlatego też, jak donosi „Super Express”, narodził się plan wysłania Macierewicza za granicę.

REKLAMA

Według gazety polityk miałby objąć stanowisko ambasadora. W sejmowych kuluarach mówi się, że krajem do którego Macierewicz zostałby zesłany są Węgry. Powód tej decyzji jest dość oczywisty – z Budapesztem mamy tak dobre stosunki, że trudno byłoby je zepsuć nawet Macierewiczowi. Jak mówi informator „Super Expressu”: „Polskę i Węgry łączą bardzo dobre relacje, Macierewicz miałby tam spokój i nie mógłby nic zawalić”.

Taka funkcja oznaczałaby już jednak polityczną emeryturę dla 70-letniego polityka. „To byłaby dla niego nagroda, ale i zsyłka. Nagroda, bo funkcja ambasadora jest prestiżowa, w dodatku Węgry są zaprzyjaźnionym z Polską krajem. A zsyłka, bo Macierewicz chyba do końca chciał być szefem MON i do końca uczestniczyć w wielkiej polityce. Zapewne oznaczałoby to też ostatni etap politycznej kariery Macierewicza” – komentuje te doniesienia politolog, profesor Rafał Chwedoruk.

Czytaj też: Trump zrobił to jako pierwszy prezydent USA w historii. Lewica znów wyje z oburzenia

REKLAMA