Chowała pieniądze jak wiejska baba. Policjanci zdumieni po przeszukaniu domu polskiej celebrytki z chińskiego gangu oszustów

REKLAMA

Policjanci podczas przeszukania mieszkania celebrytki i uczestniczki „Tańca z gwiazdami” znaleźli coś niebywałego. Jak się okazało, w swoim domu w Lublinie, modelka trzymała 230 tys. zł. pochodzących z przestępstw w męskiej skarpecie. 

Kilka dni temu wyszło na jaw, że Izabela M. była członkinią chińskiego gangu oszustów. Celebrytka miała zajmować się w nim sprawami administracyjnymi.

REKLAMA

„Zapewniała pobyt, zakwaterowanie, łączność i opłacała rachunki Chińczykom, którzy dzwonili do swojej ojczyzny wyłudzając pieniądze” – mówiła „Faktowi” prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Gang działał od początku 2016 r., składał się z kilkudziesięciu młodych, legalnie przebywających w Polsce Chińczyków z Tajwanu. Pracowali od rana do wieczora w kilku willach w podwarszawskich miejscowościach, dzwoniąc do Chińskiej Republiki Ludowej.

„Przekonywali wytypowane osoby, że muszą przelać pieniądze na wskazane konto, żeby uniknąć odpowiedzialności karnej. Udawało się. Pieniądze trafiły do rożnych banków na całym świecie. Sprawa jest rozwojowa, nie wykluczamy kolejnych zatrzymań” – dodała prokurator Kępka.

„Przestraszony przez ludzi Izabeli M. poważnymi konsekwencjami prawnymi bogaty Chińczyk Sun Y. wpłacił jednorazowo na konto, do którego dostęp miała fotomodelka, aż 733 tysiące euro!” – ujawnił „Fakt”.

W weekend sąd w Lublinie aresztował 48 Chińczyków. Trafili do różnych aresztów na terenie całego kraju.

Izabelę M. także trafiła do celi. Jest oskarżona o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, oraz wyłudzenie na ponad 1 mln euro. Grozi jej do 15 lat pozbawienia wolności.

Zobacz: Czy groźna epidemia dotrze do Polski zza wschodniej granicy? „Chorobę mogą przywieźć pracownicy z Ukrainy”

Źródła: „Fakt”

REKLAMA