Zamach Państwa Islamskiego na organizację pomagającą dzieciom. Zginęły cztery osoby [VIDEO]

REKLAMA

4 osoby zginęły, a 12 zostało rannych w zamachu terrorystycznym w Afganistanie. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie (IS).

Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za środowy atak na siedzibę międzynarodowej organizacji broniącej praw dzieci Save the Children w Dżalalabadzie na wschodzie Afganistanu.

REKLAMA

W zamachu zginęły co najmniej 4 osoby, a rannych zostało 12.

Do ataku IS przyznało się za pośrednictwem propagandowej dżihadystycznej agencji Amak.

Poinformowano w niej o „operacji z użyciem samochodu pułapki” na międzynarodowe oraz rządowe instytucje w Dżalalabadzie.

Z powodu zamachu Save the Children zamknęła swoje biura w Afganistanie i tymczasowo zawiesiła działalność w tym kraju.

W oświadczeniu organizacja podała, iż zamierza „wznowić operacje ratowania życia”, gdy uzyska pewność, że „jest to bezpieczne”.

„Samochód pułapka eksplodował przed wjazdem na teren zespołu (budynków) Save the Children, po czym wdarła się tam grupa uzbrojonych ludzi” – powiedział rzecznik lokalnych władz Attaullah Khogjani.

Jak poinformował, jeden z terrorystów dokonał samobójczego zamachu bombowego, drugi został zabity przez policję, a trzeci nadal walczy.

Zobacz też: Dramatyczne zderzenie BMW ze Skodą na autostradzie A1. Nowe fakty! Kto jest tak naprawdę winy? [VIDEO]

Według świadków napastnicy mieli na sobie mundury członków sił bezpieczeństwa i strzelali do ludzi. W wyniku ataku zapalił się co najmniej jeden samochód należący do organizacji.

Wcześniej rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid zaprzeczył, by za atakiem stał jego ruch.

Agencje przypominają, że rejon Dżalalabadu, stolicy graniczącej z Pakistanem prowincji Nangarhar, opanowany jest przez talibów i dżihadystów z IS.

Do środowego zamachu doszło cztery dni po ataku na hotel Intercontinental w Kabulu, w którym zginęło 14 cudzoziemców i ośmiu Afgańczyków.

Uzbrojeni napastnicy wdarli się do budynku; ich walka z siłami bezpieczeństwa trwała ponad 13 godzin. Wszyscy napastnicy zostali zlikwidowani. Do tego ataku przyznali się talibowie.

Zobacz też: Awantura w Knesecie. Arabscy posłowie wyrzuceni z sali. Wiceprezydent USA obwieszcza przeniesienie ambasady do Jerozolimy w 2019 roku [WIDEO]

REKLAMA