Były poseł chciał zabić żonę. Grozi mu nawet dożywocie. „Oferował zabójcy pół miliona złotych”

REKLAMA

Roman K. były poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VII kadencji z ramienia Ruchu Palikota został oskarżony między innymi o zlecenie zabójstwa byłej żony.

Roman K. jest oskarżony o wielokrotne nakłanianie (w okresie od czerwca 2010 r. do lata 2012 r.) Bartłomieja K. do zabójstwa byłej żony. Były poseł miał też sugerować sposób w jaki namawiany miałby się rozprawić z kobietą. Koszt wykonania wyroku miał wynieść co najmniej 500 tysięcy zł.

REKLAMA

„Prokurator zarzucił byłemu posłowi popełnienie dwóch przestępstw z art. 18 par. 2 kodeksu karnego w związku z art. 148 par. 1 kodeksu karnego. Za każde z nich grozi nawet dożywotnie pozbawienia wolności” – ujawnia „Rzeczpospolita”.

Motywem zabójstwa byłej żony był wątek finansowy. Roman K. obawiał się, że może stracić połowę wartego 20 mln zł. majątku.

Polityk został też oskarżony o wyrządzenie znaczącej szkody spółce Błaja News sp. z o.o. z siedziba w Łodzi, wydawcy tygodnika „Fakty i Mity”. Roman K. miał tego dokonać kiedy był prezesem spółki.

„Działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz nadużywając udzielonych mu uprawnień zarządczych i nie dopełniając ciążących na nim obowiązków, Roman K. przywłaszczył sobie powierzoną mu kwotę w łącznej wysokości 900 tysięcy złotych z tytułu zawarcia umowy przedwstępnej i umowy sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność spółki” – przekazała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prokuratura.

Poza tym K. miał w innych okolicznościach przywłaszczyć jeszcze 300 tys. zł., które stanowiły własność Błaja News sp. z o.o.

Były poseł zlecił też upozorowanie kradzieży dwóch samochodów należących do spółki. Następnym jego krokiem było zgłoszenie kradzieży organom ścigania. Przy okazji wyłudził od ubezpieczyciela odszkodowanie o wartości ponad 193 tys. zł.

Łącznie Romanowi K. oskarżony jest o popełnienie dwóch przestępstw z art. 296 par. 1 i 2 kodeksu karnego i art. 284 par. 2 kodeksu karnego w związku z art. 294 par. 1 kodeksu karnego. Dodatkowo odpowie jeszcze za nielegalne posiadanie broni.

Zobacz: Teren wokół ambasady Izraela w Warszawie zamknięty do 5 lutego. „Zakaz poruszania się w tej okolicy pod karą grzywny”

Źródło: „Rzeczpospolita”

REKLAMA