Polacy to mordercy i kolaboranci. Marny był los Żydów, którzy wpadli w ich ręce. Tak na Polaków pluje najbardziej poczytna brytyjska gazeta

Auschwitz holocaust odpowiedzialność Niemcy
Brama w niemieckim obozie Auschwitz. fot. Wikimedia
REKLAMA

Najbardziej poczytny brytyjski dziennik The Telegraph powołując się na wypowiedź pracowniczki instytutu Yad Vashem, podał, że Polacy mordowali i wydawali uciekających przed Niemcami Żydów. Spośród wszystkich szukających schronienia, przeżyło zaledwie 20 proc. Autorzy artykuły piszą również o zakłamywaniu historii oraz promują fałszywe tezy Jana Tomasza Grossa.

Profesor Hava Dreifuss z instytutu Yad Vashem stwierdziła, że Polacy odpowiadają za śmierć nawet kilkudziesięciu tysięcy Żydów. Jej zdaniem od 160 tys. do 250 tys. osób wyznania mojżeszowego próbowało ukryć się u polskich chłopów lub mieszkańców miast.

REKLAMA

Niestety Polacy masowo wydawali uciekinierów Niemcom lub też sami ich zabijali. Przeżyło zaledwie ok. 20 proc.

ZOBACZ: Rodzina Mackiewicza praktycznie już się z tym pogodziła. Jednak jeden przypadek z historii daje nadzieję

Słowa badaczki zostały przytoczone przez brytyjski dziennik, który zamieścił również wypowiedzi najważniejszych polityków Izraela. W ten sposób stworzono przekaz, zgodnie z którym, polski, nacjonalistyczny rząd próbuje ukryć niewygodną dla Polaków prawdę o udziale naszego narodu w zbrodni Holokaustu.

W artykule pojawia się także Jan Tomasz Gross, który od dawna propaguje za granicą pogląd, iż Polacy brali czynny udział w mordowaniu mniejszości żydowskiej.

Jego książka pt. „Sąsiedzi” opisuje przebieg pogromu Żydów w Jedwabnem. Zdaniem pisarza miejscowa polska ludność zabiła tam ok. 1300 osób. Zarówno podana przez Grossa liczba ofiar, jak i sama metodologia, którą się posługiwał, były wielokrotnie poddawane w wątpliwość.

Według przeprowadzonego już po publikacji śledztwa IPN, w Jedwabnem zginęło ok. 350 osób. Wciąż nie jest również potwierdzony motyw zbrodni. Wielu historyków twierdzi, że mord zainspirowali i nadzorowali Niemcy.

PRZECZYTAJ: Netanjahu chce odwołać ambasador Izreala w Polsce! Morawiecki powinien był to zrobić kilka dni temu

W artykule pojawił się pogląd, iż od momentu zwycięstwa PiS, władze ucięły właściwie jakiekolwiek dyskusje dotyczące polskiego udziału w zagładzie Żydów. Na samym końcu tekstu przytoczono stanowisko Yad Vashem, w którym instytut oświadczył, iż sformułowanie „Polskie obozy” jest fałszywe.

Brytyjski czytelnik tekstu może jednak odnieść wrażanie, że polski rząd zwyczajnie chce zakazać debaty nad przeszłością, a w ten sposób ukryć zbrodnie, których miał dokonać polski naród.

SPRAWDŹ: Politycy Wolności o nowej ustawie o IPN. „Prawdziwie d***kratyczna groteska. Idiotów trzeba ignorować i ośmieszać”

Źródło: telegraph.co.uk/wolnosc24.pl

REKLAMA