
Norweska stacja telewizyjna dotarła do raportu krajowego komitetu olimpijskiego. Wynika z z niego, że reprezentanci tego kraju zabrali ze sobą 6 tysięcy dawek leków na astmę.
Sportowcu norwescy znani sa z tego, że notorycznie „chorują” na astmę. Teraz musiała wybuchnąć prawdziwa epidemia skoro na Igrzyska w Pjongczang muszą zabrać aż 6 tysięcy dawek leków na tę chorobę.
Norweska telewizja ujawniła, że zostaną obładowani 1800 dawkami Symbicortu, 1200 dawkami Alvesco, 360 Ventolynu i 1200 Airomiru.Do tego inhalatory i nebulizatory.
– Zabrano tyle, by mieć pewność, że niczego nie zabraknie. Dzięki temu nie trzeba będzie kupować w lokalnej aptece w Pjongczangu – powiedział Thor Oistein, były lekarz olimpijczyków.
Zobacz też: Tak wyglądał Bielecki po wypadku na K2. Himalaista opublikował na FB swoje zdjęcie i dramatyczny wpis [FOTO]
Bazą dla tych wszystkich leków są sterydy. Tak więc chorowici i astmatyczni reprezentanci Norwegii mają się czym pakować.
Z raportu Norweskiego Komitetu Olimpijskiego wynika, że reprezentanci tego kraju średnio 10 razy częściej mają ataki astmy niż Finowie, którzy zabrali odpowiednio 10 razy mniej leków.
Zobacz też: Norwescy olimpijczycy z nazistowskimi symbolami na uniformach? Szykuje się skandal w Pjongczangu