Szokujące wyniki badań. Brytyjski naukowiec udowodnił, że fotoradary powodują wzrost liczby wypadków. „Efekt Kangura”

REKLAMA

Naukowiec z London School of Economics postanowił zbadać wpływ wszechobecnych fotoradarów na kierowców. Ku swojemu zdumieniu odkrył, że po ich postawieniu wzrosła liczba wypadków w miejscach oddalonych o pół kilometra i więcej.

Wynik eksperymentu został opublikowany pod koniec ubiegłego roku. Cheng Keat Tang z London School of Economics badał wspływ instalacji fotoradarów w 2,5 tys. miejsc na terenie Anglii, Szkocji i Walii. W swoich badaniach porównywał liczbę kolizji, wypadków, rannych i ofiar śmiertelnych w poszczególnych miejscach przed i po instalacji fotoradaru.

REKLAMA

Wyniki wskazały na spadek liczby kolizji i poważniejszych wypadków w miejscach zainstalowania sprzętu. Tam gdzie zainstalowano fotoradary liczba wypadków spadła od 17 do 39 proc. W przypadku drobnych urazów odnotowano spadek między 17 a 28 proc. Jeszcze większy był on w kategorii wypadków śmiertelnych (między 58 a 68 proc.). Liczba poważnych obrażeń z powodu wypadków spadła od 28 do 55 proc.

Naukowiec postanowił dowiedzieć się jednak również, co dzieje się nie tylko bezpośrednio w miejscu umieszczenia fotoradaru, ale także w odległości kilkuset metrów wokół niego. Jak się okazało, obecność sprzętu przynosi pozytywny skutek jedynie w obszarze 500 metrów od miejsca jego lokacji. Kierowcy chcąc uniknąć mandatu zwalniają, by następnie gwałtownie przyspieszyć. Badacz określił to zjawisko mianem „efektu kangura”, który powoduje przeniesienia wypadków w miejsca oddalone od punktów pomiaru prędkości o co najmniej 500 metrów.

Czy cała idea rozmieszczania fotoradarów ma więc jakikolwiek sens?

Chociaż badanie wykazało wzrost liczby wypadków z dala od kamer, ogólne zmniejszenie liczby wypadków drogowych i zgonów wokół kamer przewyższa ten wzrost – pisze Cheng Keat Tang.

Oszacował również, że zainstalowanie 1 tys. nowych fotoradarów każdego roku spowoduje redukcję liczby kolizji drogowych o 1130 co sprawi, że 330 osób dozna lżejszych obrażeń a 190 osób ocali życie. To także korzyści finansowe w wysokości 21 mln funtów.

Brytyjski badacz podkreśla w raporcie, że aby pozbyć się 'efektu kangura’ potrzebne będą inwestycje w nowocześniejszą technologię służącą do pomiaru prędkości, prototypy kamer o zmiennej prędkości czy mobilne fotoradary.

Czytaj też: Stacja TVN przegrała proces przed Sądem Najwyższym. „Materiał nierzetelny, nieprawdziwy, nieobiektywny” [FOTO]

REKLAMA