
Przerobione zdjęcie posła Adama Andruszkiewicza z kolegą z siłowni, ubranym w koszulkę ze swastyką, jak wirus roznosiło się po sieci. Okazało się fotomontażem. Andruszkiewicz zapowiada podanie do sądu ludzi, którzy je udostępnili z dyskredytującymi go komentarzami.
„Fake newsa” udostępniali m.in. Tomasz Lis, Marek Migalski, Borys Budka i Janusz Piechociński.
„Profil Tomasza Lisa śledzi na Twitterze ponad 800 tys. osób. Dotarł więc do nich skandaliczny obrazek przedstawiający w okropnym świetle nie tylko mnie. Jestem osobą publiczną i muszę się z tym liczyć, ale na zdjęciu jest też zupełnie prywatna osoba. Jak można ją stawiać w takim świetle?” – pytał w rozmowie z Wirtualną Polską Andruszkiewicz.
Poseł dodaje, że grafikę rozpowszechniali dotąd w sieci między innymi: politolog Marek Migalski, były wicepremier i lider PSL Janusz Piechociński, działacze Nowoczesnej oraz poseł PO Borys Budka, były minister sprawiedliwości.
Początkowo Andruszkiewicz liczył na przeprosiny od wymienionych osób. Kiedy mu odmówili, powiadomił prawników. Poniżej zmanipulowane zdjęcie:
Tu prawdzie zdjęcie @Andruszkiewicz1 , a następne to fejk rozpowszechniany przez @Piechocinski pic.twitter.com/Qbs8xNkA8V
— Rafał Potocki (@potockiofficial) 13 lutego 2018
Czytaj też: Petru jeszcze nigdy nie był tak stanowczy. „Nie zgodzę się na połączenie Nowoczesnej z Platformą!”