
Swastyki i obraźliwe napisy pojawiły się na wejściu do polskiej placówki dyplomatycznej w Tel Awiwie. Sprawą zajęła się już policja, która rozpoczęła śledztwo. Spekuluje się, że akt wandalizmu był spowodowany ponownym zaostrzeniem stosunków na linii Polska-Izrael.
O zdewastowaniu wejścia do polskiej ambasady doniósł „The Times of Israel”. Na furcie oraz tablicy z ogłoszeniami pojawiły się swastyki i wulgarne napisy obrażające Polaków. Jak dotąd nie ustalono, kto jest sprawcą.
Polska placówka nie wydała w sprawie żadnego oświadczenia. Zgodnie z informacjami izraelskiej gazety, aktem wandalizmu zajęła się już policja.
Zobacz też: Uwaga na popularną wódkę! Cała partia wycofana. Nie wolno jej spożywać!
Pojawiają się opinie, że sprawcy chcieli w ten sposób zaprotestować przeciw słowom Mateusza Morawieckiego dotyczących żydowskich zbrodniarzy w czasie Drugiej Wojny Światowej
Nie jest to pierwszy taki incydent. 8 grudnia pod budynkiem odbywał się protest osób, które krytykowały nowelizację ustawy o IPN. W czasie wiecu część demonstrantów wdarła się na teren placówki dyplomatycznej, który w świetle prawa międzynarodowego jest częścią polskiego terytorium.
Czytaj także: W szponach chciwego i bezdusznego państwa. Fiskus szpieguje po weselach i przesłuchuje nowożeńców
Według relacji polskich turystów w Izraelu dochodzi również do coraz częstszych aktów wrogości wobec naszych rodaków.
Just wrong. pic.twitter.com/kzujEcDptr
— Jonny Daniels (@MrJonnyDaniels) 18 lutego 2018
Grafitti painted at entrance to Polish embassy in Tel Aviv, Israel. pic.twitter.com/1nYcBCMd2a
— Noga Tarnopolsky (@NTarnopolsky) 18 lutego 2018
Źródło: twitter/nczas.com/timesofisrael