Jak donosi „Fakt” Jarosław Kaczyński jest wściekły na premiera Mateusza Morawieckiego. Nie ma oczywiście mowy o dymisji, szczególnie w tej sytuacji międzynarodowej, ale prezes PiS ma mieć trudny orzech do zgryzienia.
Zdaniem polityków PiS-u, na których powołuje się gazeta, Kaczyński uważa, że Morawiecki popełnił w Monachium błąd i ma „za długi język”.
Przypomnijmy, że w Monachium Morawiecki mówił o sprawcach nie tylko niemieckich, ale też polskich, żydowskich czy ukraińskich. Oczywiście premier powiedział prawdę, ale wywołało to kolejną odsłonę dyplomatycznego kryzysu z Izraelem.
Czytaj także: Wróżbita Maciej rozgrzał Internet! Przepowiedział przyszłość Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska
A ten zdawał się cichnąć po tym jak Andrzej Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Źródła w PiS twierdzą, że w partii postanowiono obrać kurs na łagodzenie sporu z Izraelem.
Szydło nigdy nie powiedziałaby czegoś takiego – mówi jeden z polityków PiS i wskazuje, że jako minister rozwoju i finansów Morawiecki mówił o tym, w czym ma doświadczenie, z kolei jako premier pytany jest o wszystko, a jego wypowiedzi zyskują szerszy rozgłos.
W samym PiS-ie od momentu nominacji pojawiają się głosy przeciwne Morawieckiemu. W obecnej sytuacji politycznej nie może jednak być mowy o dymisji.
Źródło: Fakt/Nczas