Pięć osób zginęło w wypadku pod Braniewem, gdy samochód, którym jechały, uderzył w przydrożne drzewo i stanął w płomieniach. Prokurator i policja prowadzą czynności na miejscu – podała w czwartek Izabela Niedźwiedzka z warmińsko-mazurskiej policji.
Według policji do wypadku doszło w miejscowości Karwiny w gminie Wilczęta w powiecie braniewskim, gdy kierujący samochodem renault megane uderzył w przydrożne drzewo. Samochód stanął w płomieniach. Wewnątrz było pięć osób.Wiadomo, że warunki na drodze były trudne, droga była ośnieżona i oblodzona.
Jak podał rzecznik braniewskiej policji Damian Sorkowicz, ustalono do tej pory tożsamość trzech osób, a dwóch jest jeszcze ustalana. Według informacji RMF FM ofiarami są osoby w wieku od 19 do 21 lat. Czworo pochodziło z miejscowości Wilczęta, a jedna z pobliskich Młynar.
Na miejscu czynności prowadzą prokurator oraz policja.
Źródło: PAP, fakt.pl, RMF FM