Mieszko Makowski, który założył pod Radomiem enklawę Królestwa Kabuto, wykupił dla swoich obywateli wyspę. I to nie byle gdzie.
„Królestwo, które leży 25 km od Radomia należy do mikropaństwa Kabuto. Jego tereny znajdują się obok Kanady, a enklawy z ograniczoną suwerennością na terenie Chorwacji oraz Polski. Całe państwo ma ok. 75 km kw., jest bezwyznaniowe, a językami urzędowymi są polski i angielski” – podaje portal turystyka.wp.pl. Na terenie Królestwa nie obowiązują też żadne podatki.
Polska enklawa Kabuto znajduje się w gminie Wolanów i stanowi prywatną działkę Mieszka Makowskiego. Enklawa utworzona na terenie RP została pod koniec 2016 roku. Odbyło się to na podstawie prawa międzynarodowego, konwencji z Montevideo, popisanej w 1933 r.
Makowskie zapowiadał, że zakupi wyspę na jakiej będą mogli wypoczywać obywatele Kabuto. Dotrzymał słowa i pozyskał francuski bezludny atol Motu One, który zajmuje powierzchnię 2,829 km kw. Leży w archipelagu Wysp Towarzystwa na Polinezji Francuskiej.
„Nie jest zamieszkała, jednak doskonale nadaje się pod zamieszkanie oraz turystykę. Już w najbliższe wakacje będzie można polecieć do Kabuto – jak widać urzeczywistnianie marzeń to nasza specjalność” – można przeczytać na facebookowym profilu.
Według informacji Makowskiego, Królestwo Kabuto ma już ponad 7 tysięcy obywateli.
Źródło: wp.pl