IPN odpowiada kłamcom z „The Washington Times”: To przejaw fałszywej narracji o polskiej historii

IPN i brama wejściowa do KL Auschwitz/foto: wikipedia
IPN i brama wejściowa do KL Auschwitz/foto: wikipedia
REKLAMA

Instytut Pamięci Narodowej wydał oświadczenie, w którym stanowczo skrytykował tezy prezentowane w kłamliwym artykule „The Washington Times”. Zdaniem instytutu, gazeta w fałszywy i haniebny sposób przedstawiła prawdę historyczną i w ten sposób obraził wszystkie ofiary niemieckiego terroru. Przeciw publikacji zaprotestował również polski ambasador w USA.

Przypomnijmy, że „The Washington Times” opublikował tekst, który opatrzył grafiką przedstawiającą polską flagę połączoną z nazistowską swastyką. W treści przypisano Polakom współodpowiedzialność za Holocaust.

REKLAMA

Na publikacje zareagował IPN, który opublikował obszerne oświadczenie. Wypunktowano w nim kłamstwa zawarte w tekście amerykańskiego portalu. Stwierdzono m.in. że: To przejaw fałszywej narracji o polskiej historii – pełnej przeinaczeń, przemilczeń i nieprawdziwych stwierdzeń.

Zdrajcy nigdy nie reprezentowali polskiego społeczeństwa. Niemcy nie przypadkowo wprowadzili w Polsce karę śmierci za jakikolwiek przejaw pomocy dla ukrywającej się ludności żydowskiej. Nie musieliby tego robić w żadnym społeczeństwie, które zbiorowo popierałoby ich zbrodnicze pomysły – napisano w komunikacie.

Dodano także: Niemcy w każdym okupowanym społeczeństwie znajdowali ludzi podłych. Jednak każdy polski obywatel, który indywidualnie wziął udział w zbrodniach okupanta albo korzystał z ochrony Rzeszy Niemieckiej, podporządkowując się narzuconym zbrodniczym (także antyżydowskim) nakazom niemieckim, był traktowany jako zdrajca.

IPN przypomniał, że zdrajcy, osoby współpracujące z Niemcami były skazywane przez legalny polski rząd na karę śmierci, a wyroki bezwzględnie wykonywano. W oświadczeniu znalazło się również stwierdzenie, że to właśnie Polska, jako pierwsza zdecydowała się w pełni i otwarcie sprzeciwić zbrodniczej polityce Adolfa Hitlera.

Za opór spotkała nasz naród okrutna kara: Okupant niemiecki ludzi narodowości polskiej zepchnął do roli upośledzonej warstwy poddanej prześladowaniom. Natomiast ludność żydowskiego pochodzenia sprowadził do statusu grupy wyjętej spod jakiejkolwiek ochrony prawa.

Przeciw kłamliwej publikacji wystąpił również polski ambasador w USA Piotr Wilczek. Nasz przedstawiciel przytoczył badania znanej badaczki Holocaustu prof. Deborah Lipstadt i nazwał rewelacje: bredniami utrwalającymi nieśmiertelny mit+, że Polacy są gorsi od Niemców.

Źródło: PAP

REKLAMA