Według wcześniejszych Denis Urubko miał dziś podjąć próbę samodzielnego ataku szczytowego na K2. Tymczasem na stronie wyprawy pojawił się komunikat, że zszedł do obozu drugiego.
Dziś miała odbyć się próba ataku szczytowego na wierzchołek K2 podjęta samotnie przez Denisa Urubkę, który w sobotę samowolnie oddalił się bazy i nie informując nikogo poszedł w górę. Nie zabrał też radiotelefonu. Urubko uważa, że zimowe wejście na K2 można liczyć tylko do końca lutego, a nie 20 marca jak uważa szef wyprawy, Krzysztof Wielicki.
Z tego powodu Rosjanin z rosyjskim i polskim obywatelstwem był w konflikcie z szefem wyprawy. Chociaż jego samowolna decyzja została surowo skrytykowana przez środowisko himalaistów, wiele osób trzyma kciuki za powodzenie jego solowego ataku. Na zdobycie wierzchołka K2 Urubko miałby czas do środy, ponieważ jednak nie zabrał ze sobą większych zapasów spodziewano się, że próbę podejmie dziś.
Wygląda jednak na to, że himalaista wycofał się. Na facebookowym profilu Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera pojawił się wpis informujący o zejściu Denisa Urubki do obozu nr 2, który znajduje się na wysokości 6.350 metrów.
Czytaj też: Najnowsze informacje spod K2. Himalaiści gotowi ruszyć na pomoc Denisowi Urubko
