Duda poszedł w ślady rządu. W tym, czego ludzie bardzo nie lubią

REKLAMA

Od kilkunastu co najmniej dni dyskutowana jest w mediach sprawa wysokości nagród, jakie sobie przyznał rząd. Okazało się, że również hojny dla swoich współpracowników był pan prezydent Andrzej Duda, choć nie w takiej skali co premier, ponieważ prezydencki budżet nie jest tak zasobny, jak rządowy.

Jak pisze „Super Express”, w ubiegłym roku w Kancelarii Prezydenta rozdano nagrody w wysokości ponad 2 mln zł! Otrzymali je nie tylko prezydenccy ministrowie, ale także przypadły one urzędnikom oraz doradcom.

REKLAMA

Czytaj też: Sonda. Czy rząd zarabia za mało?

Najwyższą nagrodę otrzymał najbardziej wpływowy polityk w prezydenckiej ekipie, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski – 41 tys. zł. Ponad 40 tys. zł otrzymał też jego zastępca Paweł Mucha.

Czytaj też: Smog zabija Warszawę. Przekroczono już roczną normę

Pieniądze otrzymała też p. Zofia Romaszewska, która doradziła prezydentowi zawetowanie ustaw sądowych. To tylko kilka osób z nagrodzonych.

Biuro prasowe prezydenta podało, że „uzasadnienie powyższych nagród zostało przekazane ustnie”.

Nie wiadomo natomiast czy prezydent Andrzej Duda sam otrzymał nagrodę.

REKLAMA