Poznajcie najgłupszą burmistrz Ameryki. Demokratka ostrzegła przed akcją służb setki przestępców

REKLAMA

Szefostwo amerykańskich służb celnych i imigracyjnych (ICE) oskarża burmistrz Oakland o współpracę z przestępcami. Libby Schaaf ostrzegła nielegalnych imigrantów przed nalotem służb.

Według ICE burmistrz kalifornijskiego Oakland uniemożliwiła aresztowanie aż 800 nielegalnych imigrantów, w tym wielu przestępców, po tym jak ostrzegła ich przed akcją służb.

REKLAMA

W sobotę w publicznym wystąpieniu burmistrz poinformowała mieszkańców okolic San Francisco o spodziewanej w weekend akcji służb.

To co zrobiła niczym się nie różni od tego co czyni czujka gangu wrzeszcząca „policja”, gdy w sąsiedztwie pojawia się patrol. Tyle, że ona zrobiła to na całe miasto – powiedział w stacji Fox News Thomas Homan szef ICE.

Homan poinformował, iż Departament Sprawiedliwości zlecił śledztwo w sprawie utrudniania przez burmistrz działań służb i wymiaru sprawiedliwości.

Według niego Libby Schaaf umożliwiła ukrycie się wielu przestępcom, którzy są także nielegalnymi imigrantami.

ICE w czasie akcji zatrzymała 150 nielegalnych imigrantów, z których aż połowa to poszukiwani przestępcy. Blisko 800 zdołało zbiec i ukryć się.

Jeśli wśród nich są takie same proporcje przestępców, to oznacza, że burmistrz umożliwiła ucieczkę 400 kryminalistom

Należąca do Partii Demokratycznej Schaaf, mówi, że nie żałuje swego postępku.

Oakland ma prawo być miastem-schronieniem i nie złamaliśmy żadnego prawa – powiedziała burmistrz. – Wierzę, że nasza społeczność jest bezpieczniejsza kiedy rodziny są razem.

Zobacz też: Czy Trump jest rasistą? Ameryka podzielona w tej sprawie. A poszło o jedno słowo

Miasta-schronienia (sanctuary cities – przyp. red), to takie, w których władze nie tylko przyjmują nielegalnych imigrantów, dają im zasiłki i opiekę prawną, ale też nie współpracują ze służbami federalnymi.

Ich władze wypuszczają np. nielegalnych imigrantów zatrzymanych w areszcie za jakieś wykroczenie, nie powiadamiając nawet o tym odpowiednich służb.

Wszystkie, bez wyjątku miasta-schronienia są rządzone przez Demokratów. Sprzyjają oni nielegalnym imigrantom  nie tylko z pobudek ideologicznych. Chodzi też o import wyborców.

Dzieci nielegalnych imigrantów urodzone w USA są amerykańskimi obywatelami i oddają głosy na Demokratów, którzy 'przytulili” ich rodziców.

Demokraci prowadzą taką politykę od ponad 30 lat. Dzięki nielegalnym imigrantom udało im się całkowicie zmienić mapę wyborczą w wielu stanach. Tak jest np. w Kalifornii, gdzie imigranci stanowią już blisko 40% mieszkańców. Od zawsze republikańska Kalifornia teraz, od kilkunastu lat głosuje na Demokratów.

Zobacz też: Clintonowa zapłaciła 700 tysięcy dolarów, by znaleźć kobiety które oskarżą Trumpa o molestowanie seksualne

REKLAMA