W Południowej Afryce zaczyna się oficjalna grabież ziemi. Komuniści przeforsowali nowe prawo

REKLAMA

Parlament Południowej Afryki przegłosował poprawkę do konstytucji pozwalającą wywłaszczyć białych farmerów bez żadnego odszkodowania. Nowe prawo przeforsowali komuniści.

Głosowanie pozwalające zagrabić ziemie białych farmerów odbyło się dokładnie w 24. rocznicę oficjalnego zakończenia apartheidu.

REKLAMA

Wtedy biali mieszkańcy Południowej Afryki zgodzili się zakończyć rasistowski system, pod warunkiem wpisania w nową konstytucję gwarancji, że ich ziemia nie będzie przejęta.

Po 24 latach, kiedy stali się mniejszością bez politycznych wpływów, prawo to zostało zmienione. Parlament Południowej Afryki głosowaniem nad poprawką do konstytucji rozpoczął proces wywłaszczania białych farmerów.

Zobacz też: Poseł Szczerba to pikuś. Tak „obradują” parlamentarzyści w Ugandzie! [VIDEO]

Nowe przepisy zostały zaproponowane przez Julius Malema przywódcę komunistycznej partii Wojowników o Wolność Ekonomiczną i w bardzo podzielonym parlamencie przeszły zdecydowaną większością.

Za głosowało 241 posłów, 83 było przeciw. Przeciwko był m.in największa partia – Sojusz Demokratyczny, która ma jednak tylko 22% mandatów. Połowę jej elektoratu stanowią biali.

Skończył się czas ugody. Teraz czas na sprawiedliwość – mówił Malema w parlamencie. – Musimy przywrócić godność naszym ludziom. Kryminalistom, którzy ukradli naszą ziemię nie należą się żadne odszkodowania

Poprawkę do konstytucji poparł Afrykański Kongres Narodowy i jego przywódca prezydent Cyryl Ramaposa. Grabież ziemi była jednym z jego głównych punktów programu wyborczego.

Ramaposa został przywódcą Południowej Afryki zastępując na początku lutego Jacoba Zumę na funkcji prezydenta.

Do białych należy 72% ziemi w Południowej Afryce. Pierwsi, holenderscy osadnicy zaczęli zakładać farmy jeszcze na początku XVII wieku.

Wiadomo jak się to zakończy. Południową Afrykę, to niegdyś najbogatsze państwo Czarnego Lądu, tak jak Zimbabwe, gdzie też zgrabiono farmy białych, czeka nędza i upadek.

Zobacz też: Czy Trump jest rasistą? Ameryka podzielona w tej sprawie. A poszło o jedno słowo

REKLAMA