Wiemy o co poszło w awanturze Lewandowskiego z Hummelsem. „Drugie dno konfliktu”

REKLAMA

Wczorajsza kłótnia Roberta Lewandowskiego z Matsem Hummelsem na treningu w wewnętrznej gierce zawodników Bayernu ma drugie dno. Tak twierdzi zazwyczaj dobrze poinformowany „Bild”.

Według niemieckiej gazety konflikt, jaki zaistniał, tak naprawdę miał źródło w zamiarach czy planach Roberta opuszczenia drużyny i przeniesienia się do Realu Madryt.

REKLAMA

Czytaj też: Napięcie wokół Lewandowskiego rośnie. Kłótnia na treningu. Kolega zarzucił Polakowi brak zaangażowania

Formalnie sprawa dotyczyła z jednej strony zawiązywania buta przez Roberta podczas tej gierki, a z drugiej strony straconej piłki przez Matsa.

Z tej z pozoru drobnej sprawy zrobiła się ostra wymiana zdań. W efekcie Lewandowski zarzucił Niemcowi brak jakości w grze, a Hummels Polakowi brak zaangażowania.

Czytaj też: Nie tylko Real. Nowy agent Lewandowskiego roztacza perspektywy

Hummels w rozmowie z mediami starał się zbagatelizować sprawę: „To drobiazg, nic godnego uwagi”.

Zmiana menadżera przez Lewandowskiego na mającego świetne kontakty na Santiago Bernabeu Piniego Zahaviego została szybko zauważona w szatni Bayernu i nie zrobiła dobrego wrażenia.

Także kierownictwo Bayernu dolało oliwy do ognia. Karl-Heinz Rummenigge w wywiadzie dla „Bilda’ nie krył swojego niezadowolenia, mówiąc o Lewandowskim, że „chce się przenieść do swojego klubu marzeń”.

REKLAMA