Strażacy ugasili pożar budynku warsztatu samochodowego, do którego doszło w czwartek wieczorem na warszawskim Służewie; nie ma ofiar ani osób poszkodowanych. To już drugi podobny pożar warsztatu na Mokotowie w ciągu ostatnich tygodni.
Pożar wybuchł wieczorem w warsztacie samochodowym przy ul. Podbipięty 30, w pobliżu skrzyżowania ulic Wałbrzyskiej i Rolnej, niedaleko stacji metra Służew. Prawdopodobną przyczyną było rozszczelnienie i wybuch butli z gazami technicznymi.
Ogień objął pobliski budynek mieszkalny, mieszkańcy zostali ewakuowani.
Jak poinformował asp. Piotr Rżysko z warszawskiego oddziału Państwowej Straży Pożarnej, warsztat został w większości spalony; obecnie trwają prace rozbiórkowe poddasza budynku.
„Trzeba rozebrać materiał palny, który został objęty pożarem i dogasić pożar, aby nie doszło do jego ponownego rozprzestrzenienia” – powiedział.
Dodał, że były problemy z hydrantami – część na skutek niskiej temperatury jest zamarznięta.
Na miejscu pracowało 18 zastępów straży pożarnej. Nie ma osób poszkodowanych.
Podobny pożar miał miejsce w połowie lutego. Palił się wówczas warsztat samochodowy przy skrzyżowaniu ul. Puławskiej z Racławicką. W akcji brało udział kilkudziesięciu strażaków. (PAP)