Czy zwycięzca Oscarów to plagiator? Sypią się oskarżenia na Guillermo del Toro

"Kształt wody" - laureat Oscara dla najlepszego filmu.
REKLAMA

Zapowiada się na duży skandal związany z filmem „Kształt wody”. Reżyser tego filmu Guillermo del Toro otrzymał dwa Oscary: dla najlepszego filmu i za reżyserię. Film otrzymał też dwa inne Oscary, za muzykę i scenografię. Reżyser jednak został oskarżony o plagiat.

Taki zarzut filmowi postawił kilka dni przez ceremonią rozdania Oscarów David Zindel. Oświadczył on, że scenariusz nagrodzonego dzieła to kopia pomysłu ze sztuki „Let me hear your whisper”, która powstała w 1969 roku i została napisana przez jego ojca – Paula.

REKLAMA

Zindel dodał, że istnieje dość dużo podobieństw pomiędzy scenami w filmie w sztuce: taniec z mopem, przynoszenie jedzenia i kilka innych.

Zindel dodaje, że prawie 50 lat temu powstał film telewizyjny na podstawie sztuki jego ojca.

Czytaj też: Oskary rozdane. Najlepszy film, najlepszy reżyser i najlepsi aktorzy według Amerykańskiej Akademii Filmowej

David Zindel nie poprzestaje na tym i żąda odszkodowania i podania sztuki ojca jako źródła inspiracji do filmu.

Czytaj też: Oscar dla Guillermo del Toro za reżyserię filmu „Kształt wody”

Jak na te zarzuty zareagowali twórcy „Kształtu wody”? Tak jak, zwykle na początku reagują duże organizacje, czyli zaprzeczeniem. Stwierdzili, że roszczenia Zindla są bezpodstawne. Guillermo del Toro wyznał, że nigdy nie widział ani nie czytał wspomnianej sztuki.

Wydaje się jednak, że Guillermo del Toro i jego ekipa będą mieli problemy.

Francuski reżyser Jean-Pierre Jeunet oświadczył, że w „Kształcie wody” pojawiają się sceny z jego filmów – „Delicatessen” i „Amelii”.

Zarzut ma dotyczyć sceny, kiedy bohaterowie grani przez Sally Hawkins i Richarda Jenkinsa, siedząc na skraju sofy, zaczynają stepować do piosenki z klasycznego musicalu emitowanego w telewizji. Łudząco podobna sekwencja z udziałem Dominique’a Pinona i Karin Viard znalazła się w „Delicatessen” z 1991 roku.

Jeśli ww. zarzuty się potwierdzą, reżysera i producenta mogą czekać poważne kłopoty.

Źródło: Fakt24

REKLAMA