Aukcja torebki z Biedronki zakończona. Kwota była oszałamiająca, ale sprzedawca nie zarobi ani złotówki

torba z biedronki aukcja licytacja
REKLAMA

Zakończyła się aukcja, na której licytowano torebkę z Biedronki. Mimo, że kwota była nieziemska, to sprzedawca nie zostanie ani złotówki.

Mieszkaniec Białegostoku wystawił na aukcję zwykłą torebkę z Biedronki, której cena wywoławcza wynosiła złotówkę. Ostatecznie licytacja zakończyła się, kiedy cena osiągnęła astronomiczną kwotę ponad 600 tysięcy złotych.

REKLAMA

Aukcja zyskała ogromną popularność dzięki zabawnemu opisowi utworzonemu przez sprzedającego.

Witam serdecznie. Mam do zaoferowania unikatową, używaną torbę marki Biedronka, rocznik 2017. Jestem jej pierwszym właścicielem, torba użytkowana głównie przez żonę przy wyjazdach na zakupy. Jak na swój wiek torba jest bardzo zadbana, czysta, posiada jedynie kilka drobnych rys i odkształceń. Obecnie nie wymaga żadnego wkładu finansowego. Zakupiona w polskim sklepie. Wiek udokumentowany paragonem. Stan techniczny regularnie sprawdzany przez żonę, torba posiada aktualny przegląd „na oko” pod kątem ewentualnych usterek – napisał.

Model o pojemności 5.0 l, zapewniający osiągi rzędu 10 KM (kilogramów mąki). Przestronne wnętrze torby gwarantuje komfortowe warunki transportu zakupów przy zachowaniu relatywnie niewielkich rozmiarów, umożliwiających korzystanie z torby na zatłoczonej ulicy czy przeciśnięcie się przez wąską kolejkę do kasy. Bardzo tania w eksploatacji. Doskonale spisuje się na krótkich, miejskich odcinkach pomiędzy sklepami, nadaje się też do dłuższych transportów zakupów np z galerii położonej na obrzeżach miasta – możemy przeczytać w opisie.

Wysokie zawieszenie torby na ramieniu, pozwala bezpiecznie i swobodnie pokonywać najwyższe krawężniki bez ryzyka uszkodzenia podstawy torby. Bardzo dobrze się nosi, równo i bez luzów trzyma się dłoni. Miękkie, wygodne rączki, zadbają o twój codzienny komfort. Niezwykle wytrzymała przy zachowaniu niskich parametrów grubości materiału. Przy konstrukcji torby zastosowano innowacyjną technologię „zapakuj i przenieś” która umożliwia wypełnienie torby zakupami i przetransportowanie ich do dowolnego miejsca – dodano.

Czytaj więcej: Jak zarobić duże pieniądze na zwykłej foliowej torebce z Biedronki? Trzeba mieć fantazję jak ten mieszkaniec Białegostoku

Teraz autor wytłumaczył, że cała akcja była żartem, a kiedy kwota sprzedaży osiągnęła astronomiczną kwotę ponad 600 tysięcy złotych jej autor stwierdził, że żarty się skończyły i pora się wycofać.

Aukcja była w zamierzeniu żartem, więc nie dziwie się że większość uczestników licytacji tak ją potraktowała oraz że pojawiły się nawet zabawne kwoty. W momencie gdy przekroczyły one kilkaset tys. zł, uznałem, że stopniowo przestaje to już być zabawne i czas zakończyć aukcję, zwłaszcza że zaczęło pojawiać się trochę uszczypliwych komentarzy. Mam nadzieję że wiele osób uśmiało się czytając to ogłoszenie, bo taki był mój główny cel – tłumaczy.

Warto przeczytać: Tą historią żyje cała Polska. Tragiczny finał poszukiwań? Ciało mężczyzny wyłowiono z Wisły

Źródło: o2.pl/nczas.com

REKLAMA