Rosja przerzuca winę za atak chemiczny w Wielkiej Brytanii na Czechy i Słowację. Zdecydowana reakcja obu krajów

REKLAMA

Czescy ministrowie – spraw zagranicznych Martin Stropnicky i obrony Karla Szlechtova – odrzucili sugestie rzeczniczki rosyjskiego MSZ, że środek użyty w ataku na byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala może pochodzić z Republiki Czeskiej. Także MSZ Słowacji zaprotestowało przeciw łączeniu kraju z bronią chemiczną i jej użyciem.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała w telewizji Rossija 24, że najbardziej prawdopodobnym miejscem pochodzenia związku, którego użyto w brytyjskim Salisbury w zamachu na Skripala, jest sama Wielka Brytania lub Republika Czeska, Słowacja, Szwecja, a być może USA.

REKLAMA

Republika Czeska ściśle przestrzega Konwencji o zakazie broni chemicznej – podkreśliła minister Szlechtova. Dodała, że jednostka obrony chemicznej w Libercu w północnych Czechach zajmuje się wyłącznie ochroną przed takimi substancjami. Słowa rzeczniczki rosyjskiego MSZ czeska minister nazwała na Twitterze „absurdem”.

Protestujemy przeciwko oświadczeniom o pochodzeniu (tej toksyny), których w żaden sposób nie można udowodnić – napisał na Twitterze szef czeskiego MSZ Stropnicky.

To standardowy sposób manipulowania informacją w przestrzeni publicznej, kiedy przedstawia się wysoce spekulatywny komunikat, którego nie sposób udowodnić – dodał minister Stropnicky w nawiązaniu do słów Zacharowej. Przypomniał, że sugestie tego rodzaju po raz pierwszy pojawiły się w ostatnich dniach na – jak to nazwał – „serwerze dezinformacji Sputnika”. (Sputnik to kontrolowana przez Kreml agencja informacyjna).

Zobacz też: Kreml odrzuca oskarżenia o udział w otruciu Skripala. Według Rosjan, Londyn „narusza wszelkie dyplomatyczne zasady”

Wił Mirzajanow, rosyjski uczony, który w przeszłości pracował przy produkcji broni chemicznej typu Nowiczok, czyli takiej, której najpewniej użyto do próby otrucia byłego szpiega Siergieja Skripala i jego córki, wyraził przekonanie, że substancja mogła pochodzić tylko z Rosji.

Jeśli ta substancja to Nowiczok, jak twierdzi Wielka Brytania, to na „100 procent” pochodzi z Rosji – uważa Mirzajanow.

Także MSZ Słowacji zaprotestowało przeciw łączeniu kraju z bronią chemiczną i jej użyciem.

Kategorycznie zaprzeczamy, że Słowacja w jakikolwiek sposób może być związana z bronią chemiczną i jej użyciem – powiedział rzecznik słowackiego MSZ Peter Susko.

Potępiamy atak na (Siergieja) Skripala i kategorycznie zaprzeczamy, by Słowacja miała z tym coś wspólnego – dodał Susko. Posiadaniu substancji typu Nowiczok, której najpewniej użyto w ataku, zaprzeczyła też rzeczniczka ministerstwa obrony Słowacji Danka Capakova.

Czytaj też: Masa o mordercach Jaroszewiczów. „To Pruszków rozwalił grupę karateków. Przewierciliśmy im kolana”

Zobacz też: Szokujące nagranie. Thomas Morgenstern szykuje się do skoku w zupełnej ciemności. Niesamowity fluoroscencyjny kombinezon w locie [VIDEO]

Zobacz: Tomasz Komenda nie był jedyny? Adam Dudała siedzi w więzieniu już 17 lat. „Zabrakło palców u rąk, żeby policzyć pomyłki popełnione przez śledczych”

REKLAMA