Czy Moskwa przekroczyła swój Rubikon? Reakcja Zachodu jest nie do końca stanowcza, świadczy o tym między innymi telegram gratulacyjny wysłany przez kanclerz Merkel z okazji wygrania przez Putina wyborów prezydenckich. Z drugiej strony padają ostre słowa sekretarza generalnego NATO.
„NATO jest gotowe zdecydowanie bronić każdego państwa członkowskiego przed atakami z zewnątrz” – taką deklarację złożył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg szefowi brytyjskiej dyplomacji Borisowi Johnsonowi.
Deklaracja Stoltenberga jest związana z atakiem na byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala i jego córkę przy użyciu broni chemicznej dokonanego na terenie Wlk. Brytanii.
Londyn o to oskarża Moskwę. Kreml oczywiście zaprzecza.
Siergiej Skripal to były wyższy oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, który przeszedł na stronę Zachodu, wpadł i został wymieniony na rosyjskich szpiegów.
Jens Stoltenberg jednoznacznie określił Rosję jako kraj, który łamie międzynarodowe prawo i dokonuje agresji na inne państwa. Sekretarz generalny wymienił przy tym zabór Krymu. Stotlenberg dodał, że NATO nie pozostanie obojętne na te agresywne działania.
„NATO reaguje na tego rodzaju lekkomyślne zachowanie Rosji, którego świadkami jesteśmy od wielu lat. Obecnie trwa proces przegrupowania wspólnych sił defensywnych – największy od czasów zimnej wojny. Wysyłamy grupy bojowe na wschodnią flankę Sojuszu, zwiększamy potencjał sił szybkiego reagowania” – powiedział sekretarz generalny.
Czytaj też: Sensacyjne ustalenia „Telegraph”. Rosjanie umieścili trującą substancję w bagażu córki Skripala
Następnie dodał:
„Atak w Salisbury był pierwszym wykorzystaniem bojowego środka chemicznego na terytorium Sojuszu. Pokazał całkowity brak szacunku dla ludzkiego życia. Atak był też nieakceptowalnym złamaniem międzynarodowego prawa. Członkowie NATO solidarnie potępiają ten atak”.
„Otrucie Siergieja Skripala nie jest odosobnionym przypadkiem, ale ostatnim z serii podobnych zachowań Rosji w ostatnich latach. Od zaanektowania Krymu, przez cyberataki, po zaangażowanie w wojnę w Syrii, rosyjskie państwo ujawnia swoje prawdziwe oblicze. Pokazało swoje lekceważenie światowego porządku, prawa międzynarodowego i naszych wartości” – powiedział z kolei brytyjski minister.
W ubiegłym tygodniu brytyjska premier Theresa May poleciła wydalenie 23 rosyjskich dyplomatów i ograniczenie kontaktów Londynu z Moskwą. W odpowiedzi Rosja zapowiedziała wydalenie 23 brytyjskich dyplomatów, cofnęła zgodę na otwarcie Konsulatu Generalnego Wielkiej Brytanii w Petersburgu i poleciła zamknięcie British Council.
Źródło: Gazeta.pl/NCzas.com
