Mocne wsparcie z Ameryki. Biały Dom przeciw budowie Nord Stream 2. „Niemcy wściekli”

Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert. Foto: wikimedia
Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert. Foto: wikimedia
REKLAMA

Projekt może podkopać ogólne bezpieczeństwo energetyczne i stabilność Europy i daje Rosji dodatkowe narzędzie nacisku na państwa Europy takie jak Ukraina – stwierdziła rzeczniczka Departamentu Stanu. Oświadczyła, że firmy, które biorą udział w projekcie, mogą zostać obciążone sankcjami. Pomysł nie podoba się Niemcom i Austriakom. Wystąpienie pochwalił premier Morawiecki.

Polska korespondentka w USA zapytała rzeczniczkę, czy administracja zamierza wykonywać postanowienia przyjętej w zeszłym roku ustawy CAATSA. Umożliwia ona nakładanie sankcji gospodarczych na przeciwników Waszyngtonu.

REKLAMA

Teoretycznie można przy jej pomocy uderzyć w firmy, które budują gazociąg Nord Stream 2, który stanowi duże zagrożenie dla polskiego położenia geostrategicznego i bezpieczeństwa energetycznego.

ZOBACZ: Czy przyjmiemy białych uciekinierów z RPA? Mamy taki obowiązek

Przedstawicielka Departamentu Stanu stwierdziła, że Waszyngton jest przeciwny budowie gazociągu i przypomniała, w jaki sposób Rosja wykorzystywała zależność energetyczną Ukrainy w celu wywierania na Kijowie ustępstw.

Dodała, że w sprawie trwają rozmowy z przedstawicielami rządów Niemiec i Austrii, które podchodzą do pomysłu sankcji w sposób niechętny. Nic dziwnego, kary, jakie USA może nałożyć na Rosjan, spowodują również straty dla niemieckich i austriackich przedsiębiorstw, które biorą udział w inwestycji.

Należy jednak przypomnieć, że wprowadzanie w życie ustawy opóźnia się i USA wciąż oficjalnie nie wystąpiły przeciw firmom budującym gazociąg.

SPRAWDŹ: Niemcy idą na wojnę z Facebookiem. „To zagrożenie dla demokracji”

Zadowolenie ze słów rzeczniczki Departamentu Stanu wyraził premier Mateusz Morawiecki. Na swoim Twitterze napisał: Przyjmuję z zadowoleniem dzisiejsze oświadczenie @StateDept ws. sankcji, które mogą spotkać firmy zaangażowane w projekt Nord Stream II. Podmywa on europejskie bezpieczeństwo energetyczne prowadząc do monopolizacji dostaw gazu oraz zagraża Ukrainie – powinien zostać zatrzymany.

Źródło: PAP/Twitter/wolnosc24.pl

REKLAMA