Tomasz Komenda trafił do więzienia na 25 lat przez zeznania prostytutki. „Balowała z policjantami i prokuratorami”

Tomasz Komenda dochodzenie
Tomasz Komenda. / fot. Prt Sc TVN24
REKLAMA

Jak ustalił „Fakt” wyrok wieloletniego więzienia dla Tomasza Komendy za popełniony przez kogo innego gwałt i zabójstwo był efektem zeznań prostytutki, która dobrze znała i wspólnie imprezowało z przedstawicielami ówczesnego wymiaru sprawiedliwości we Wrocławiu.

Dorota P., która mieszkała tuż obok babki skazanego Tomasza Komendy, poinformowała w listopadzie 1999 roku policję, że to właśnie on jest poszukiwanym przestępcą z opublikowanego w mediach portretu pamięciowego. Jej zeznania uznano za wiarygodne bowiem kobieta była w niezwykle bliskich stosunkach ze śledczymi.

REKLAMA

W jej mieszkaniu na imprezach bywali policjanci i prokuratorzy – wspominają sąsiedzi Doroty P. w rozmowie z „Faktem”

Kobieta zeznała również śledczym, że dzień na przed zbrodnią Komenda pożyczył od niej pieniądze na podróż do Miłoszyc, gdzie doszło do gwałtu i morderstwa na 15-letniej Małgorzacie. Jej zeznań w żaden sposób nie zweryfikowano. Śledczy przyjęli wersję prostytutki za jedyną prawdziwą, odrzucając jednocześnie zeznania wielu osób które potwierdzały, że w sylwestrową noc kiedy doszło do zabójstwa w Miłoszycach Tomasz był na imprezie razem z nimi.

To m.in. na podstawie zeznań Doroty P. w 2003 roku sąd skazał Tomasza Komendę na 15 lat pozbawienia wolności za gwałt i zabójstwo, a w 2004 roku sąd drugiej instancji podwyższył mu karę do 25 lat. Wyszedł po 18 latach, gdy policjanci trafili na trop prawdziwego i zabójcy z Miłoszyc. Obecnie czeka na uniewinnienie przez sąd.

Dorota P. była znana sąsiadom z tendencji do kłamania i wymyślała licznych historii. Między innymi oskarżyła mężczyznę, u którego mieszkała, o napaść. Prokuratura umorzyła sprawę.

Czytaj też: Zmarł bohaterski policjant, który zgłosił się do wymiany za zakładniczkę w zaatakowanym przez islamistę supermarkecie [VIDEO]

Czytaj też: Rosyjski minister pali się ze wstydu. „Musimy importować gnój z Polski”

REKLAMA