Komenda dostał pierwsze „zadośćuczynienie”. Chyba nie tego się spodziewał

Komenda Tomasz zadośćuczynienie
Tomasz Komeda. źródło: PAP/Maciej Kulczyński
REKLAMA

Tomasz Komenda przesiedział w więzieniu 18 lat za zbrodnię, której nie był sprawcą. Za niewybaczalną pomyłkę wymiaru sprawiedliwości państwo polskie najprawdopodobniej będzie zobowiązane wypłacić poszkodowanemu olbrzymią rekompensatę. Jak na razie mężczyzna trzymał…bony towarowo-żywnościowe. 

Doraźną pomoc Komenda dostał dzięki decyzji kuratora sądowego. 22 marca 2018 roku Tomaszowi K. została udzielona decyzją zawodowego kuratora sądowego pomoc postpenitencjarna w formie bonów towarowo-żywnościowych – powiedziała wp.pl Joanna Podwin z biura rzecznika prasowego Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Podkreśliła przy tym, że to pomoc czasowa dla pokrzywdzonego.

REKLAMA

Ewentualne kolejne decyzje kuratora zawodowego, co do pomocy postpenitencjarnej, będą podejmowane sukcesywnie i we współpracy z dozorowanym. Na obecnym etapie postępowania karno-wykonawczego współpraca dozorowanego z kuratorem sądowym jest nienaganna – podkreśliła Podwin.

W batalii o prawdziwą rekompensatę pomoże Komendzie wybitny prawnik i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.

To nie są jednak Stany Zjednoczone, żeby zakładać milion złotych odszkodowania za każdy rok w więzieniu. Z pewnością w grę wchodzi tu kwota wielomilionowa – ocenił.

Szacuje się, że Komenda może wywalczyć za odsiadkę od 1 do 3 mln złotych odszkodowania.

Zobacz: Nielegalny imigrant z maczetą zaatakował w supermarkecie! Chciał porwać dzieci od matek

Źródło: „Super Express”

REKLAMA